Żyje po to, aby rysować

Marcin Kościelniak wybrał "życie włóczęgi". Od kilku miesięcy mieszka w namiocie w Zakopanem. Postanowił żyć w celibacie i w pełni poświęcić się sztuce. Co to oznacza? Dzień rozpoczyna od medytacji, a następnie rysuje. Co lub kogo przedstawiają jego portrety? Jak na nowego mieszkańca zareagowali górale? Czy się z nim dogadują?

Autor: Redakcja Dzień Dobry TVN

Źródło: Dzień Dobry TVN

podziel się:

Pozostałe wiadomości