Urazy w trakcie seksu. Ekspert ostrzega: "W skrajnych przypadkach może zakończyć się amputacją penisa"

Jakich urazów można nabawić się w trakcie seksu?
Źródło: Dzień Dobry TVN
Wszystko, co chcielibyście wiedzieć o seksie
Wszystko, co chcielibyście wiedzieć o seksie
Seks na talerzu, czyli dieta, która lubi płodność
Seks na talerzu, czyli dieta, która lubi płodność
Seksualność osób z niepełnosprawnością
Seksualność osób z niepełnosprawnością
Jak rozmawiać z dzieckiem o seksie?
Jak rozmawiać z dzieckiem o seksie?
"Pani Gadżet erotycznie" - sezon 2., odcinek, 6.
"Pani Gadżet erotycznie" - sezon 2., odcinek, 6.
Pandemia zmniejszyła naszą ochotę na seks?
Pandemia zmniejszyła naszą ochotę na seks?
Rozmowy o seksualności to wciąż temat tabu
Rozmowy o seksualności to wciąż temat tabu
Przerwa od seksu z związku
Przerwa od seksu z związku
Życie i seks po usunięciu piersi
Życie i seks po usunięciu piersi
Seks kojarzy się głównie z przyjemnymi doznaniami, bliskością ukochanej osoby i możliwością wcielania w życie rozmaitych fantazji. Niestety zdarza się i tak, że miłosne uniesienia niosą za sobą fizyczny ból, a nawet kończą się wizytą w lekarskim gabinecie. Do jakich urazów może dojść w trakcie współżycia? Czy ryzyko odniesienia uszczerbku na zdrowiu powinno stanowić przestrogę dla entuzjastów erotycznych eksperymentów? W rozmowie z serwisem dziendobry.tvn.pl odpowiedzi na te pytania udzielił seksuolog i psychoterapeuta, Andrzej Gryżewski.

Wiele osób nie dopuszcza do siebie myśli, że chwile spędzone w sypialni mogą prowadzić do bolesnych kontuzji. Tymczasem urazy w trakcie seksu zdarzają się dość często. Zmagają się z nimi zarówno kobiety, jak i mężczyźni. Co ciekawe, nie trzeba być zwolennikiem niestandardowych pozycji seksualnych, by nabawić się problemów zdrowotnych po upojnej nocy z partnerem.

Urazy w trakcie seksu - na co najczęściej narzekają mężczyźni?

Zdecydowana większość kobiet i mężczyzn pragnie czerpać z aktu seksualnego radość, wiążąc go z przyjemnością, spontanicznością oraz możliwością spełniania ukrytych fantazji. Trudno byłoby oddawać się miłosnym uniesieniom z poczuciem, że staną się one źródłem jakichkolwiek problemów. W trakcie stosunku może jednak dojść do rozmaitych urazów. W tym miejscu warto podkreślić, że wiele z nich wymaga interwencji lekarza.

- U mężczyzn najczęściej występują urazy żołędzi. Trzeba pamiętać, że skórka, która okrywa żołądź, jest bardzo delikatna. Na skutek intensywnej stymulacji może dochodzić do mikrourazów i otarć, a w konsekwencji także do stanów zapalnych i zwiększenia ryzyka zainfekowania chorobami przenoszonymi drogą płciową. Pacjenci często zgłaszają się z tym problemem do wenerologów - zauważa Andrzej Gryżewski, jednocześnie podkreślając, że wizyta u specjalisty pozwala uchronić się przed poważnymi konsekwencjami zdrowotnymi. Niestety wiele osób wzbrania się przed takim rozwiązaniem, nie zdając sobie sprawy z powagi sytuacji.

- Intensywne doznania seksualne nierzadko traktowane są jako forma odstresowania, relaksu. W swoim gabinecie spotykam mężczyzn, którzy z uwagi na liczne obowiązki zawodowe na co dzień funkcjonują z nadwyżką adrenaliny, a tym samym nie stronią od mocnych wrażeń w weekendy. Zazwyczaj sięgają po używki, stosują tak zwany chemsex, przez co ich seksualność jest bardziej dynamiczna, ale też ryzykowna. Pękają im prezerwatywy, dochodzi do rozmaitych urazów, zakażeń. Ta grupa jest w dużym stopniu zaniedbana, bowiem większość tych osób boi się zgłosić do lekarza po zażyciu środków odurzających - wyjaśnia współautor bestsellerowej książki "Sztuka obsługi penisa" i dodaje, że aktywni seksualnie mężczyźni mogą zmagać się również z innymi problemami.

- Zdarza się, że podczas stosunku dochodzi do przerwania błony białawej, ochraniającej ciała jamiste członka. Może to skutkować chorobą Peyroniego, czyli skrzywieniem penisa, a co za tym idzie obniżoną zdolnością do zdrowej erekcji. Inną dolegliwością, o której warto wspomnieć, jest priapizm, rozpoznawany zwykle u panów uprawiających wspomniany wcześniej chemsex. W dużym uproszczeniu można określić to jako ciągłą sztywność członka, utrzymującą się nawet przez kilka godzin. W skrajnych przypadkach bolesny wzwód może zakończyć się amputacją penisa - tłumaczy doświadczony seksuolog.

Na jakie urazy w trakcie seksu narażone są kobiety?

Urazy w trakcie seksu w równym stopniu dotyczą mężczyzn i kobiet. Panie borykają się jednak ze zgoła innymi problemami. Zdaniem eksperta, dla płci pięknej szczególnie ryzykowne mogą okazać się regularne zbliżenia z różnymi partnerami.

- Nieustabilizowane życie seksualne wiąże się z ciągłą zmianą flory bakteryjnej w pochwie. Współżycie z kilkoma osobami w krótkim odstępie czasu może prowadzić do zakażeń bakteryjnych, upławów, jak również bolesnych otarć. Ryzyko infekcji czy urazów ciała wzrasta w przypadku kontaktu z wysokoreaktywnymi mężczyznami, którzy zażywają wiagrę bądź stosują chemsex - przestrzega Andrzej Gryżewski. Dodaje też, że kobiety pozostające w stałych związkach również nie pozostają wolne od rozmaitych komplikacji zdrowotnych po stosunku.

- Wielu mężczyzn nie dba o grę wstępną, co przekłada się na brak nawilżenia u partnerki, brak lubrykacji. Szerzej pisałem o tym w właśnie wydanej "Sztuce obsługi waginy". Inwazyjna penetracja kończy się zaburzeniami bólowymi podczas stosunku, czyli tak zwaną dyspareunią. Jeśli takie zbliżenia zdarzają się regularnie, u kobiety rozwija się trudna do leczenia dysfunkcja w postaci pochwicy. Ciało broni się przed penetracją - dochodzi do skurczu mięśni, który całkowicie uniemożliwia odbycie stosunku. Niestety pochwica nie włącza się w przypadku próby molestowania seksualnego czy gwałtu. Obserwuje się ją raczej u kobiet w stałych związkach, mających za sobą doświadczenia związane z niechcianym seksem. Dysfunkcja daje o sobie znać także w przypadku próby penetracji zbyt dużym dla kobiety penisem - wyjaśnia ekspert, jednocześnie zwracając uwagę na zmiany w psychice, które nierzadko idą w parze ze wspomnianymi wcześniej dolegliwościami.

- Nasz mózg generalnie jest tak stworzony, żeby uwypuklać zagrożenia, skanować otoczenie pod ich kątem. Jeśli wielokrotnie dochodzi do urazów w trakcie współżycia, to głowa programuje się w określony sposób. Wysyła komunikaty nakazujące zamknąć się na daną osobę, na płeć przeciwną, a później w ogóle na seksualność. Nad tym trzeba pracować. W swoim Instytucie spotykam osoby, które od kilku kilkunastu lat nie uprawiają seksu i nie mają pojęcia, z czego to wynika. Często okazuje się, że w przeszłości miały styczność z partnerem, który był na przykład bardzo choleryczny, upokarzający, agresywny i to wywołało traumę, zablokowało seksualność na dłuższy czas - tłumaczy doświadczony seksuolog.

Urazy w trakcie współżycia a pozycje seksualne

Ryzyko uszkodzenia ciała w trakcie stosunku zwykle kojarzone jest z wyszukanymi pozycjami seksualnymi. Zdaniem eksperta nie trzeba szukać ekstremalnych doznań w sypialni, by nabawić się różnorodnych obrażeń. Oznacza to, że na nieprzyjemne konsekwencje współżycia narażony jest w zasadzie każdy, nie tylko entuzjaści kamasutry.

- Każda pozycja, która wywołuje dyskomfort, może okazać się urazogenna. Najczęściej słyszę o pozycji od tyłu, niosącej za sobą dolegliwości bólowe u kobiet. Pozycje misjonarska czy na jeźdźca także mogą wiązać się z nieprzyjemnymi doznaniami. To jest bardzo indywidualna sprawa. Nie trzeba wisieć pod żyrandolem. Nawet prozaiczne pozycje mogą okazać się niebezpieczne. Trzeba uważać na wszystko, co stwarza poczucie dyskomfortu i omawiać to z partnerem - ocenia Andrzej Gryżewski. Zauważa też, że wiele par decyduje się rozpalić namiętność za pomocą eksperymentów i nieszablonowych gadżetów, a to nierzadko kończy się wizytą w szpitalu.

- W dążeniu do osiągnięcia orgazmu kochankowie wpadają na rozmaite pomysły. Zdarza się, że na izby przyjęć trafiają kobiety, które wprowadziły do waginy ogórka, cukinię, marchewkę, a nawet dezodorant. Głęboko włożone przedmioty trudno jest wydostać i niezbędna jest lekarska interwencja. To jeden z wielu przykładów intymnych wpadek - podsumowuje współautor bestsellerowej książki "Sztuka obsługi penisa".

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości