Talking stage to częsty schemat w randkowaniu, który może zabić prawdziwe uczucie. Na czym polega?

GettyImages-1311112582
Źródło: Dzień Dobry TVN
Czy przytakiwanie jest receptą na udany związek? - napisy
Czy przytakiwanie jest receptą na udany związek? - napisy
Miłość oczami dzieci - napisy
Miłość oczami dzieci - napisy
Miłość od pierwszego wejrzenia Kornelii i Marka
Miłość od pierwszego wejrzenia Kornelii i Marka
Kiedy kochamy zbyt mocno
Kiedy kochamy zbyt mocno
Czy znaleźli miłość w programie?
Czy znaleźli miłość w programie?
Czy pisać o sobie prawdę w aplikacjach randkowych?
Czy pisać o sobie prawdę w aplikacjach randkowych?
Miłość romantyczna jest szkodliwa?
Miłość romantyczna jest szkodliwa?
Miłość rośnie wokół nas
Miłość rośnie wokół nas
Sportowa miłość z "Big Brothera"
Sportowa miłość z "Big Brothera"
Miłość, która nie zna granic
Miłość, która nie zna granic
Miłość do siebie i muzyki
Miłość do siebie i muzyki
Dom pełen miłości
Dom pełen miłości
Jan Kasprowicz i historie jego miłości
Jan Kasprowicz i historie jego miłości
Miłość z „Hotelu Paradise”
Miłość z „Hotelu Paradise”
 Niezwykła historia miłości Kariny i Adam Baldychów
Niezwykła historia miłości Kariny i Adam Baldychów
Każda relacja zaczyna się od rozmowy. Na początkowych etapach znajomości to idealny sposób na poznanie drugiego człowieka, jego preferencji, charakteru czy zainteresowań. Niestety doświadczenie pokazuje, że coraz więcej par kończy swoją znajomość po intensywnym "talking stage". Na czym polega trend? To wyjaśnił dr Mateusz Grzesiak, psycholog i wykładowca Akademii WSB.

Talking stage antytrend w znalezieniu miłości

Talking stage na pierwszy rzut oka to nic, co mogłoby nas dziwić. To bowiem etap rozmawiania, który poprzedza związek. Czas, w którym z zaciekawieniem słuchamy drugiej strony, a w brzuchu latają motyle. Komunikujemy się poprzez media społecznościowe, SMS-y czy rozmowy telefoniczne.

- Ten termin został ukuty kilka lat temu na potrzeby randkujących Z-tek, czyli dzisiejszych 20-latków. Oznacza etap prerelacyjny, gdy obie strony nie są zaangażowane uczuciowo, badają teren, spędzają większość czasu razem na komunikatorach – powiedział doktor Mateusz Grzesiak.

I flirtowanie to jest ekscytujące, ale do czasu. Gdy trawa dłużej niż 8-12 tygodni nieświadomie zaczynamy wpadać w pułapkę. Jak przyznaje dr Mateusz Grzesiak,  dla 20% grupy osób w wieku 18-24 lata pisanie ze sobą nie jest jednoznaczne z randkowaniem. Tak więc na etapie talking stage nie ma większych oczekiwań, nie trzeba się na nic poważnego umawiać i wymagać od drugiej strony. Oznacza to więc, że w czasie, gdy partner czy partnerka flirtuje z nami, ma prawo robić to także z dowolną liczną osób.

Co więcej, komunikowanie się wyłącznie poprzez media społecznościowe nie będzie działało na korzyść młodych pokoleń.  

- Mózg w takiej sytuacji nie jest tak aktywny jak w wypadku spotkań na żywo, ma mniej danych (m.in. sensorycznych), komunikatory pozostawiają więcej przestrzeni na zniekształcenia sytuacji, bo przecież tekst pisany można rozumieć w zupełnie inny sposób, niż nadawca by chciał – przyznał psycholog, a następie dodał, że komunikatory mogą się przydać parze, która od jakiegoś czasu jest już oficjalnie w związku. Szybki dostęp do wiadomości pozwala wówczas na łatwą komunikację i podtrzymywanie więzi.

Jak wyjść ze znajomości, która do niczego nie prowadzi?

Choć talking stage początkowo wydaje się przyjemny, ostatecznie prowadzi do rozczarowania. To bowiem idealny sposób, by uniknąć zaangażowania. Pisanie bez zobowiązań działa więc do czasu, a konkretnie do momentu, gdy jedna ze stron poczuje więź, zauroczenie czy zakochanie się i będzie chciała iść krok dalej. Wówczas najważniejsze to zorientować się, czy nasza wizja przyszłości pokrywa się z wizję rozmówcy. Wyłożenie kart na stół i uzyskanie jasnej odpowiedzi wydaje się najlepszym wyjściem. Lepiej bowiem po kilku tygodniach dowiedzieć się, że nic z tego nie będzie, niż żyć złudzeniami przez kolejne miesiące.

- Nie ma potrzeby formalnego rozstania. W praktyce ludzie przestają się tak intensywnie jak wcześniej komunikować albo, o zgrozo, zupełnie do siebie odzywać – podsumował psycholog. 

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.

Zobacz także:

Autor: Nastazja Bloch

Źródło: glamour.com

Źródło zdjęcia głównego: Willie B. Thomas/GettyImages

podziel się:

Pozostałe wiadomości

Wszystko o implantach stomatologicznych
Materiał promocyjny

Wszystko o implantach stomatologicznych

Młode piłkarki przełamują stereotypy na murawie
Materiał promocyjny

Młode piłkarki przełamują stereotypy na murawie

Jak dbać o skórę ciała, by była gładka i nawilżona?
Materiał promocyjny

Jak dbać o skórę ciała, by była gładka i nawilżona?