Dzień Drugiej połówki – historia Basi Pasek
Spouse's Day, czyli Dzień Drugiej Połówki to święto przypadające na 26 stycznia. Wywodzi się ze Stanów Zjednoczonych, a jego początki sięgają połowy lat 80. W tym ważnym dniu postanowiliśmy zapytać Basię Pasek o jej partnera. Dziennikarka na początku stycznia ogłosiła, że na Kostaryce przyjęła zaręczyny. Jak wyglądały początki związki? Basia zdradziła, że miłość znalazła ją sama.
- To był dzień, w którym byłam w pełni szczęśliwa. Nie byłam osobą rozglądającą się i myślącą, o boże jestem po 30-stce. To nie był ten klimat. To był moment, że spotkaliśmy się wzrokiem, kiedy wychodził z restauracji. On wyszedł z tej restauracji, ale wrócił 40 minut później i jak podniosłam głowę, to on siedział przy stoliku dalej i podszedł do mnie.
- Ja nie poszukiwałam, ale nie byłam zamknięta. My często popełniamy ten błąd, że ktoś się uśmiechnie, a my nie odwzajemniamy go. To zamknięcie powoduje, że nikt do nas nie przychodzi - powiedziała Basia.
Odpowiedni czas na miłość
Ludzie latami bezskutecznie poszukują drugiej połówki. Zdaniem Basi Pasek, problem polega na presji, którą sami sobie narzucamy. Chcąc na siłę znaleźć partnera bądź partnerkę ściągamy na siebie specyficznych ludzi, z którymi najprawdopodobniej nie będzie nam się układało.
- Mam taką obserwację, co działa, a co nie. Na pewno nie działa presja, parcie i szukanie na siłę. Kończy się na tym, że czujemy, że coś musimy, zaczynamy się rozglądać. To jest aura, która nie do końca przyciąga kandydatów i kandydatki - dodała.
Jak przyznała Basia, są trzy aspekty, które odciągają nas od miłości: utarte przekonania, brak miłości i akceptacji do samego siebie, a także zamknięcie na innych.
- Ludzie nie wierzą w miłość, która jest największą potęgą na świecie. Musimy zaufać, że ta miłość znajdzie nas w odpowiednim dla nas momencie. Najpierw my musimy odnaleźć siebie. Zacząć od zakochania się w życiu, musimy zacząć się zasilać, dbać o siebie, podążać za swoimi pasjami wraz z tym pojawia się w nas błysk i energia, które przyciągają - przyznała.
- Skupiajmy się też na właściwych parametrach, bo często jest też tak, że patrzymy na to, ile ma zarabiać, jak ma wyglądać i jaki zawód wykonywać, jaką ma mieć przeszłość. Robimy casting.
- Potem może znajdujemy kogoś, kto spełnia nasze parametry, ale nie koniecznie nas szanuje, nie czujemy z nim połączenia, że to jest nasza bratnia dusza. Zgadzają się te rzeczy na obrazku, ale nie koniecznie od środka. Warto odpowiedzieć sobie na pytania, jak chciałabym się czuć przy partnerze, jak chciałabym, żeby partner czuł się przy mnie i co pragnę dawać – powiedziała.
Zobacz także:
- Jakie on ma zamiary? Jak rozpoznać, czy on marnuje twój czas
- Miłość może uzależniać? "W moim przypadku leczenie ran polega na pakowaniu się w kolejny związek"
- Najgorsze teksty na rozstanie. "Zerwał ze mną, bo włożyłam na noc zatyczki do uszu"
Autor: Nastazja Bloch
Źródło zdjęcia głównego: Jerzy Dudek/EastNews