Pan Niezdecydowany
Mężczyźni już dawno odkryli drogę do kobiecego serca i wiedzą, że prowadzi ona przez uszy. Szeptają więc czułe słówka, komplementy, deklarują uczucia. O ile na początku znajomości jest to miłe, to z czasem przychodzi refleksja, dlaczego żadna z tych deklaracji nie ma pokrycia w jego czynach. Więcej! One wręcz zaprzeczają słowom. On punktualnie pojawił się na dwóch pierwszych randkach, później było już tylko gorzej, teraz spóźnia się nagminnie. Na ekranie jego telefonu wciąż widnieje ikonka Tindera, a on nie widzi powodu, dla którego miałby odinstalować aplikację. Na twoje jasne komunikowanie potrzeb reaguje rozdzierającym serce smutkiem, bo przecież chce, żeby wam się udało, ale chyba nie potrafi w tym momencie dać z siebie nic więcej.
Pan Niezdecydowany to typ niedojrzały emocjonalnie i niegotowy na jakiekolwiek poświęcenia. Przyświeca mu reguła "zjeść ciastko i mieć ciastko", a wszelkie oczekiwania, wymagania i deklarowanie przez ciebie potrzeb nie wpisują się w jego definicję związku.
Pan Cool
Tydzień zaczynasz od sprawdzania grafiku i naniesienia na nim dni, kiedy moglibyście się spotkać. W Twojej głowie wciąż pojawiają się scenariusze na kolejne randki, do których nie dochodzi, bo on miał już inne plany i to od dawna, więc nie możesz mu mieć tego za złe i w ogóle to powinnaś być bardziej cool, bo za bardzo się spinasz, a złość urodzie szkodzi. Cóż, w tym wypadku nie istotne, jaką drogę wybierzesz, ważne, żeby świecił się nad nią neon z napisem EXIT.
Miłość i związki
Pan "Będziesz mieć kłopoty"
W jego towarzystwie czujesz się jak na filmie akcji, choć z czasem motyw grozy zaczyna mieć przewagę i tu pojawiają się obawy - już nie tylko o związek, a o twoje życie. Ten typ nie wie o istnieniu hamulca w aucie, ba, odebrali mu dwa lata temu prawo jazdy, ale przecież on zna takie skróty, że gwarantuje ci, że przez te 300 kilometrów nad morze nie będzie żadnego patrolu policji. W środku nocy odbiera telefon i wychodzi na chwilę, bo musi spotkać się ze znajomym, wraca po godzinie zdyszany i w podartej kurtce. Żeby zasnąć, musi się napić, a z rodzicami miał kontakt, jak jego siostra 8 lat temu urodziła córkę. Uciekaj, zanim spłoną wszystkie mosty!
Pan Rycerz
Pierwszą cechą, jaka cię w nim urzekła, była niezwykła uczynność. Kolega zadzwonił, że potrzebuje pomocy przy zakupie auta, on już był w drodze, znajomi szli do kina, on opiekował się ich kilkuletnim synkiem. Wszystko było dobrze, gdyby w momencie, kiedy ty złamałaś rękę, on podał ci swoją. Niestety obie miał zajęte, sama rozumiesz, nie mógłby odmówić przyjaciółce, którą zna od ponad dwudziestu lat. Szkoda twojego czasu.
Pan Kłamczuszek vel Pinokio
Pierwszy raz usłyszałaś, jak kłamie, kiedy wracaliście z obiadu w restauracji. Odebrał w samochodzie telefon od mamy i na pytanie, co jedliście, opisał zupełnie inne potrawy niż te, którymi jeszcze pięć minut wcześniej wspólnie się raczyliście. Kiedy trzeci raz płacze po starcie ukochanej babci, musisz zrozumieć, że jedyną prawdą jest to, że on marnuje twój czas i to się nie zmieni.
Pan Zapominalski
Zapomniał ci powiedzieć, że:
- ma żonę,
- wyrok za pobicie,
- nie płaci alimentów na trójkę swoich dzieci,
- od lat leczy się na depresję,
- jest alkoholikiem i nie stroni też od narkotyków.
Wiesz już, co robić? Zmień numer i zamek w drzwiach na wypadek, gdyby chciał ci to wyjaśnić.
Pan Niewinny
Wszystko, absolutnie wszystko jest twoją winą. Ten facet nie wie, co to autorefleksja, nie przyjmuje krytyki, żadnej, chociażbyś przystroiła ją kolorowymi światełkami komplementów dla ugłaskania jego wrażliwego ego. Ma zasadę - nie przeprasza, nigdy. Tu nie ma szans na związek, chyba że masz skłonności do samo okaleczania psychicznego.
Pan Niezaradny
On nie umie w życie. Skończył 38 lat i mieszka z rodzicami, bo uważa to za ekonomiczne rozwiązanie i ma na to szereg argumentów. Pytany o przyczynę, dla której nie pracuje, odpowiada wprost, że chciałby to zmienić, jednak w żadnej pracy nie czuł się doceniany, ufa jednak, że kolejny rok poszukiwań przyniesie mu szansę, ale nie miał jeszcze czasu odpowiedzieć na ani jedno zgłoszenie. Kiedy do niego dzwonisz, na pytanie, co robi, najczęściej słyszysz: gram, jem, śpię, oglądam mecz. Ba, ty już po dźwiękach lub ich braku poznajesz, czy siedzi w fotelu w pokoju, czy leży w łóżku.
Nie stać go na kawę, więc wspólnie wychodzicie tylko przed jego blok z psem.
Odejdź z dumą i bez żalu, byle szybko.
Każdy człowiek zasługuje na to, aby go poznać, a to wymaga czasu. Powyższe przykłady pomogą ci jednak nie trwonić go bezzasadnie.
Zobacz także:
- Ślub z innowiercą. "Taki związek to nie po bożemu"
- Miłość może uzależniać? "W moim przypadku leczenie ran polega na pakowaniu się w kolejny związek"
- Najgorsze teksty na rozstanie. "Zerwał ze mną, bo włożyłam na noc zatyczki do uszu"
Autor: Patrycja Sibilska
Źródło zdjęcia głównego: E+