Dała mu kosza, więc pozwał ją na kwotę odpowiadającą blisko 14 milionom złotych

Autor:
Izabela
Dorf
Źródło:
The Independent

Obywatel Singapuru pozwał swoją znajomą, kiedy ta oświadczyła, że nie jest zainteresowana stworzeniem z nim romantycznej relacji. K. Kawshigan domagał się od Nory Tan ogromnej kwoty za rzekome wywołanie u niego depresji i zniszczenie reputacji. Jak zakończyła się sprawa? Opisała ją singapurska gazeta The Straits Times.

Singapur. Sprawa K. Kawshigana i Nory Tan

K. Kawshigan i Nora Tan po raz pierwszy spotkali się w 2016 roku. Na przestrzeni lat ich znajomość się nieco pogłębiła. Mężczyzna uważał nawet, że zostali najbliższymi przyjaciółmi. Inne zdanie w tej kwestii miała Nora. Widząc nadmierne zaangażowanie Kawshigana, poprosiła, by nabrał dystansu do ich relacji. Zasugerowała mu również, aby poznawał inne kobiety i próbował ułożyć sobie z nimi życie.

Mężczyzna nie mogąc pogodzić się z odrzuceniem, wysłał do Nory list, w którym zagroził, że złoży przeciwko niej pozew i będzie domagał się wysokiego odszkodowania za spowodowanie cierpienia emocjonalnego i zniesławienia.

Miłość

 Niezwykła historia miłości Kariny i Adam Baldychów
Niezwykła historia miłości Kariny i Adam BaldychówDzień Dobry TVN
wideo 2/6

Kobieta kilka razy próbowała przekonywać znajomego do porzucenia swoich zamiarów, ale bezskutecznie. K. Kawshigan za każdym razem powtarzał jej, że albo spełni jego żądania, albo spotkają się w sądzie. Doszło nawet do tego, że jego adwokat skontaktował się z Norą i zaproponowała, by wzięła udział w terapii par. Wystraszona kobieta przystała na to, jednak półtora roku później przestała pojawiać się na sesjach. W kwietniu 2022 roku oskarżyła Kawshigana o molestowanie, a miesiąc później zupełnie zerwała z nim kontakt, ponieważ nie chciał uszanować jej prośby o przestrzeganie granic, które wyznaczyła.

Singapur. Mężczyzna pozwał znajomą za to, że go odrzuciła

Decyzja Nory Tan nie spodobała się Kawshiganowi, dlatego postanowił spełnić swoje groźby i złożył w sądzie dwa pozwy. W pierwszym domagał się 3 milionów dolarów (blisko 13 mln zł) za rzekome zniszczenie reputacji i wpędzenie go w depresję, która uniemożliwiła mu odnoszenie sukcesów na polu zawodowym. Twierdził też, że musiał ponieść wysokie koszty terapii, aby przezwyciężyć traumę.

W drugim pozwie mężczyzna zarzucił Norze, że naruszyła umowę dotyczącą pracy nad ich związkiem. W tym przypadku zażądał od powódki 22 tysięcy dolarów (ponad 94 tys. zł).

Sąd, po przyjrzeniu się sprawie, postanowił odrzucić oba pozwy. - Biorąc pod uwagę całość, stwierdzam, że niniejsze powództwa zostały celowo wszczęte przez powoda, aby dokuczyć pozwanej. (...) Sąd nie będzie pomagał w wyrachowanej próbie wymuszenia zaangażowania od oskarżonej, która po latach gróźb powoda zdecydowała się im przeciwstawić - napisał sędzia w uzasadnieniu swojej decyzji.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.

Zobacz także:

Autor:Izabela Dorf

Źródło: The Independent

Źródło zdjęcia głównego: fanjianhua/Getty Images

Pozostałe wiadomości