Relacje z ekspartnerem
Kiedy dorosłe osoby łączą się w pary, zwykle mają za sobą jeden lub kilka związków. Przeszli więc przez etap pierwszej, szkolnej miłości, doświadczyli miłosnego zawodu, przetrwali burzliwe, bolesne rozstanie lub w pokojowej, przyjaznej atmosferze odeszli od osoby, z którą mieli spędzić resztę swoich dni. W kolejne relacje wchodzą z bagażem doświadczeń. Często zdarza się, że były partner lub partnerka są wciąż obecni w ich życiu, ponieważ mają dziecko lub po prostu utrzymują przyjacielski kontakt.
Problemy w związku
Jak reagujemy, gdy nasza druga połówka chce nas poznać ze swoim/swoją eks? Dlaczego w wielu przypadkach wolimy trzymać się od byłego/byłej partnerki z dala i oczekujemy, że nasz ukochany również się zdystansuje? 32-letnia Monika, choć nie chce, żeby eksżona jej chłopaka była częścią ich codzienności, to niestety, jest na to skazana.
- Poznałam mojego partnera, kiedy rozwodził się ze swoją żoną. Mają 5-letniego syna i opiekują się nim naprzemiennie. Chłopiec zwykle spędza z nami dwa weekendy w miesiącu i kilka dni w tygodniu, przez co mój chłopak ciągle ma kontakt z byłą - mówi nam Monika.
Była żona odzywa się zawsze w najmniej oczekiwanym momencie. - Wypisuje do niego wieczorami, żeby umówić spotkanie z synem. Dzwoni na kamerze, kiedy my jesteśmy na randce, a wie o tym, bo obserwuje nasze profile w mediach społecznościowych. Jeśli mój chłopak jej nie odpowiada, to wysyła kilkanaście wiadomości z rzędu. To idzie już lawinowo. Ona nie może pogodzić się z tym, że jeszcze nie ułożyła sobie życia, a on ma już nową partnerkę. Przez to, że jest natarczywa, nie chcę jej poznać i nie chcę spędzać z nią czasu. Marzę o tym, żeby mój chłopak mógł zerwać z nią wszelkie kontakty, ale to nigdy się nie uda, bo mają dziecko, więc ona zawsze będzie obecna w naszym życiu. Muszę się z tym pogodzić, bo wiedziałam, na co się piszę, ale po prostu nie jest to łatwe - podsumowuje 32-latka.
Z kolei 27-letniej Karolinie początkowo imponowało, że jej chłopak ma dobry kontakt ze swoją byłą dziewczyną. Myślała, że to dobrze o nim świadczy, bo zakończył związek w zgodzie, bez kłótni i nienawiści.
- Mój partner rozstał się z eks, bo jak mówił, coś się między nimi wypaliło. Byli razem przez całe studia, a potem zorientowali się, że mają inne plany na przyszłość i dawne uczucie przeminęło. Zostali na stopie koleżeńskiej. Podobało mi się to, że kulturalnie się rozeszli, tak z klasą. Jakiś czas temu mój chłopak zapytał wprost: "Kochanie, czy chcesz poznać moją eksdziewczynę?". Pomyślałam, że nie ma w tym nic złego, bo jest teraz ze mną, a ona też sobie kogoś znalazła. Poszliśmy na podwójną randkę i spędziliśmy całkiem miło czas, ale w pewnym momencie zauważyłam, że oni wciąż mają do siebie "to coś". Ciągle żartowali na temat czegoś, co zdarzyło się, gdy byli parą. Ich wspomnienia wciąż były żywe. Wtedy poczułam się, jakbym była tą drugą - podkreśla Karolina.
27-latka poprosiła swojego chłopaka, żeby ograniczył kontakty z eks do minimum. - Długo zbierałam się w sobie, ale wreszcie odważyłam się przeprowadzić tę rozmowę. Trudno mi było wytłumaczyć dlaczego czuję zazdrość. Wiedziałam, że oni przeżyli kawał czasu razem, ale on teraz jest ze mną, więc chciałam, żeby zamknął ten etap na dobre. Od tego momentu wysyłają sobie jedynie życzenia na urodziny czy święta. Nie mam nic przeciwko temu. A w kwestii spotkań, to nie zgodziłabym się, gdyby sami we dwójkę mieli pójść na kawę. Przeszłość to przeszłość, po co do niej wracać? - pyta retorycznie Karolina.
Żyjemy w zgodzie z byłymi
Relacje z byłymi partnerami naszych drugich połówek nie zawsze muszą być ograniczone do minimum lub w ogóle nie istnieć. Przekonuje o tym 37-letnia Martyna, która zakolegowała się z eksżoną swojego męża.
- Kiedy mój mąż zaproponował, żebym poznała jego byłą żonę, nie miałam nic przeciwko. Byli po rozwodzie już 8 lat, oboje założyli nowe rodziny, ale z racji tego, że mają dwójkę dzieci, to są w stałym kontakcie. To nie jest dla mnie dziwne, ja też od czasu do czasu rozmawiam z moim poprzednim narzeczonym i to nie oznacza, że chciałabym wrócić do tego, co było - wyznaje nam Martyna.
37-latka odnalazła się w patchworkowej rodzinie. - Nie wymażę byłej żony z życia mojego męża, dlatego z jednej strony musiałam, a z drugiej strony sama też chciałam ją poznać. Okazała się sympatyczną osobą. Nie wchodzimy sobie w drogę, jesteśmy koleżankami, czasami widujemy się na rodzinnych spotkaniach czy podczas świąt. Mamy bardzo normalne, poprawne relacje. Myślę, że to wynika też z tego, że po pierwsze od wielu lat jestem z moim mężem i nigdy nie zawiódł mojego zaufania, po drugie ja jestem pewna siebie i pewna tego związku, a po trzecie jego eksżona nie wtrąca się w nasze sprawy - wskazuje Martyna.
29-letnia Teresa ma podobne podejście do Martyny. Akceptuje to, że jej narzeczony nie zerwał kontaktu ze swoją eks.
- Za 4 miesiące w końcu się pobieramy i na naszym weselu będzie zarówno jego była dziewczyna, jak i mój były chłopak - mówi nam Teresa. - Emocje ostygły, nikt nikogo nie skrzywdził, po prostu poprzednie związki nie wypaliły. I ja, i mój narzeczony spędziliśmy sporo lat w poprzednich związkach, a to, że miłość wygasła i chemii już nie ma, nie oznacza, że mamy się odciąć od nich i udawać, że nie istnieją. Kiedy mój narzeczony chciał mi przedstawić swoją byłą, to nie widziałam przeciwwskazań. Z własnego doświadczenia wiem, że takie spotkania potrafią być oczyszczające. Kiedy poznałam byłą mojego chłopaka, to przekonałam się, z kim mam do czynienia i kim jest osoba, z którą był w związku. Dla mnie to jest lepsze niż niewiedza i domysły - podsumowuje 29-latka.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady. Zobacz także:
- Kiedy przejść z teściami na "ty"? "Ja po 2 latach zwracam się per pani, a jego eks nadal mówi: mamo"
- Wzięli ślub na zatłoczonej plaży. Komentarze w sieci: "I potem zdjęcia z parawanami"
- Jest plus size i ma umięśnionego męża. Mierzy się z krytyką: "To chyba jego fetysz"
Autor: Justyna Piąsta
Źródło zdjęcia głównego: Prostock-Studio/Getty Images