Związek otwarty to taki związek, w którym partnerzy godzą się na utrzymywanie kontaktów seksualnych z innymi osobami. Problem pojawia się jednak wtedy, gdy jedno z partnerów zaczyna łamać zasady, na które wcześniej się umówili. Na czym polega taka relacja i dlaczego pary się na nią decydują? O tym opowiedziała nam dr Agata Loewe-Kurilla, psychoseksuolog.
Na czym polega otwarty związek?
Związek otwarty to taki związek, w którym pomimo emocjonalnego zaangażowania z jakąś osobą, decydujemy się na kontakty seksualne z innymi ludźmi na określonych zasadach. W relacji takiej często występują dwie skrajne zasady: "don't ask, don't tell" – czyli nie chce wiedzieć, co robisz poza naszym związkiem oraz zasada gdzie partnerzy o wszystkim sobie mówią i jest to dla nich inspirujące.
Po co jednak tworzyć takie relacje? Specjalistka przyznała, że poliamorycy mają założenie nazywane "kompersją". Wychodzą oni z założenia, że jeśli ja nie mogę dać ci wszystkiego, to ty to spełnienie w jakimś obszarze możesz mieć z kimś innym.
- Do mnie trafiają pary, które myślą o otwarciu związku ze względu na potrzebę dekonstruowania tego, jaka panuje norma i schematów, jakie się u nich prywatnie w życiu nie sprawdziły. Tafią pary, które potrzebują sprawdzić, czy taki eksperyment zmieni się w ich styl życia – powiedziała.
Co więcej, eksperta przyznała, że związki są skomplikowane, a każdym steruje coś zupełnie innego. Ludzi łączy zarówno seks, jak i dzieci, majątki, kredyty i przedsiębiorstwa. Problem pojawia się wtedy, gdy dla jednego z partnerów seks i bliskość jest istotna, dla drugiego nie.
Są związki, gdzie partnerzy nie są zadowoleni z seksu do tego stopnia, że unikają tego tematu. Otwarcie związku czasem jest taką fantazją, która staje się rozwiązaniem
Związek otwarty jest tylko decyzją partnerów. Jeśli dwie strony godzą się na określone warunki, nie ma w tym nic złego. Niestety otwarcie relacji może nieść ze sobą także problemy. Pierwszym jest niezrozumienie społeczne. Żyjemy w świecie, gdzie wciąż panują normy monogamii. Zatem rodzina czy znajomi mogą nie zrozumieć odmienności.
Co więcej, otwarte związki początkowo mogą być fascynujące, jednak z czasem często kończą się rozczarowaniem. W którymś momencie zaczyna nam zależeć i choć umówiliśmy na otwartość związku, jakaś część w nas czuje się nieszczęśliwa.
Jak się okazuje, nawet wśród takich osób, które deklarują, że chcą popróbować czegoś nowego, nie wierzą w monogamię lub się w niej do tej pory nie odnalazły, po czasie pojawia się zazdrość, która powoduje ogromne cierpienie, obniża u nich poczucie własnej wartości.
- Otwieranie związku konfrontuje nas z fundamentalnymi lękami o odrzuceniu, o tym, że trafimy bliskość, pojawia się zazdrość i spada poczucie własnej wartości – podsumowała specjalistka.