Mieszkanie osobno a bycie w związku
Według licznych badań związki LAT (living apart together) dają tyle samo miłości, zaangażowania, intymności i stabilności, ile mają pary mieszkające razem, jednocześnie zapewniając każdemu partnerowi poczucie niezależności. W USA w latach 2000–2019 liczba małżeństw żyjących osobno wzrosła o 25%. Szacuje się, że w 2022 r. prawie 3% zamężnych Amerykanów zdecydowało się na życie osobno.
Jak przyznaje psycholog dr Mateusz Grzesiak, przetrwanie pary zależy od bardzo wielu czynników i określenie, czy samo LAT na to wpływa, jest trudne metodologicznie. Badania wskazują także, że na mieszkanie osobno decyduje się zdecydowanie więcej młodych ludzi niż starszych. Są mniej skłonni do małżeństwa, bardziej indywidualistyczni, mają mniej dzieci i bardziej cenią sobie autonomię. Na samą decyzję o zamieszkaniu pod jednym dachem wpływa zaś wiele czynników: pieniądze, kultura, wiek, potrzeby każdego z partnerów czy model rodziny, w którym byli wychowani.
Kluczowe zostaje jednak pytanie, czy można zbudować bliskość, żyjąc na odległość? Czy partnerzy, którzy po spędzeniu razem dnia wracają do swoich mieszkań, mogą tworzyć przyszłość i rodzinę? Czy to właśnie nie codzienność, wspólne śniadania i poranne kawy nie zbliżają nas do siebie i wpływają na zacieśnianie więzi? A może właśnie rozłąka dobrze wypływa na relację, gdyż w ten sposób unikamy przyziemnych kłótni o sprzątanie, wynoszenie śmieci czy zmywanie naczyń?
- Można zbudować substytuty bliskości, natomiast nic nie zastąpi bliskości fizycznej - przytulania, dotykania, seksu. Kontakt przez telefon czy wideokonferencje nie jest tym samym, co spotkanie na żywo. Jedną z przyczyn rozstań jest zresztą dłuższa rozłąka, gdy partnerzy po prostu się od siebie odzwyczajają – tłumaczył dr Mateusz Grzesiak.
Mieszkanie pod jednym dachem to nie wszystko
Okazuje się jednak, że samo mieszkanie pod jednym dachem nie zapewni nam bliskości i nie rozwiąże problemów. Można bowiem czuć się samotnym, nawet siedząc razem w jednym pomieszczeniu.
- To kwestia uczuć i stylu przywiązania. Można czuć się samotnie, będąc w związku, nie dzielić się z kimś swoim życiem, być jedynie partnerem logistycznym czy rodzicem, bez aspektu emocjonalnego – wyjaśnił dr Mateusz Grzesiak.
To, czy wolimy mieszkać osobno czy razem, to jednak indywidualna kwestia. Wybór i decyzja mówi o tym, jakie mamy potrzeby oraz możliwości, jak byliśmy wychowani, jakie mamy wartości i czym się kierujemy w życiu. Nie ma zatem jednoznacznej odpowiedzi, co zdrowsze i lepsze jest dla relacji. Zarówno wspólne prowadzenie gospodarstwa, jak i osobne mieszkanie ma swoje plusy i minusy. Najważniejsze w budowaniu prosperującego związku jest jednak zauważanie drugiej osoby i poświęcanie jej czasu.
- Ważne, aby realizować swoje potrzeby, wspierać się nawzajem, rozmawiać, uprawiać seks, spędzać wspólnie czas, pracować nad sobą indywidualnie, być wdzięcznym – podsumował psycholog.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Czy warto wybaczyć zdradę? Psycholog: "Ile par, tyle czynników, które na to wpłynęły"
- Jej chłopak przespał się z umierającą przyjaciółką. "To było jej ostatnie życzenie"
- Twój partner tak się zachowuje? Może mieć romans. Pisarka wymienia nieoczywiste symptomy
Autor: Nastazja Bloch
Źródło zdjęcia głównego: Willie B. Thomas/GettyImages