Najprościej definicję tego zjawiska, a właściwie zachowania, wyjaśnić można, posługując się tłumaczeniem samego określenia. Powstało ono z połączenia dwóch słów: phone oraz snubbing, oznaczających odpowiednio telefon oraz lekceważenie.
Co to jest phubbing?
Phubbing to lekceważenie drugiej osoby (lub kilku osób), poprzez ciągłe korzystanie w jej obecności ze smartfona. O ludziach zachowujących się w taki sposób, którzy zbyt często kierują wzrok na rozświetlony ekran urządzenia, zwykło się mówić, że „siedzą z nosem w telefonie”. To, jak phubbing odbierany jest przez otoczenie, zależy od dwóch czynników – od bliskości relacji, a także od okoliczności, przy czym drugi element często ma znaczenie decydujące. Istnieją bowiem sytuacje, w których ciągłe spoglądanie na telefon jest źle odbierane, nawet jeśli z osobą, która nie może się oprzeć tej czynności, nie łączą nas żadne związki – ani rodzinne, ani nawet towarzyskie. Oto dwa przykłady. Pierwsza sytuacja to rodzinny obiad, podczas którego przedstawiciel młodszego pokolenia nie wypuszcza z rąk smartfona. Drugi przypadek natomiast to człowiek siedzący w pierwszym rzędzie i czytający powiadomienia z telefonu w czasie wystąpienia autora książki w domu kultury. Mimo braku pokrewieństwa między pisarzem a uczestnikiem spotkania zachowanie w tej drugiej sytuacji wydaje się bardziej niestosowne.
Phubbing – kiedy to się właściwie zaczęło?
Już kilkanaście lat temu można było obserwować rodzaj zachowania, który wówczas jeszcze wydawał się wyjątkowym przypadkiem, jednak po latach okazał się dość powszechnym nawykiem. Na początku XXI wieku stosunkowo niewielka grupa managerów posiadała urządzenia pozwalające na wygodne przeglądanie poczty w telefonie. Dużą barierę stanowił wówczas utrudniony dostęp do internetu oraz ceny tzw. pakietów danych. Z tego powodu na spotkaniach służbowych zdarzało się, że prowadzący uprzedzał przybyłych, że będzie zerkał na telefon, bo czeka na ważną wiadomość. Dziś nikogo nie dziwi, że w trakcie spotkań lub prezentacji część przybyłych zerka stale na ekran, a wielu przez większość czasu trzyma telefon w dłoni, jedynie co jakiś czas spoglądając w kierunku rozmówcy. Coś, co kiedyś było uważane za duży nietakt, dziś jest powszechnym zachowaniem – nie oznacza to jednak, że stanowi właściwy sposób postępowania. Zwłaszcza że sporadyczne zerkanie na telefon na przestrzeni lat przerodziło się w ciągłe wpatrywanie się w ekran.
Nieustanne patrzenie w telefon – niby nic, a jednak szkodzi
Mniej dotkliwą dla otoczenia formę phubbingu można zaobserwować na co dzień w środkach komunikacji miejskiej. W większych miastach podczas jazdy wielu pasażerów autobusu czy tramwaju zazwyczaj patrzy na ekrany swoich smartfonów. Teoretycznie nikt nikomu nie robi tym krzywdy ani nie sprawia przykrości. Kiedy jednak do pojazdu wsiada starszy człowiek lub rodzic z małym dzieckiem, często można wtedy zobaczyć mniej przyjemne objawy phubbingu, takie jak brak jakiejkolwiek reakcji i nieustępowanie miejsca. Ludzie zainteresowani tylko tym, co widzą na ekranie telefonu, wykazują się brakiem wychowania, szacunku dla osób starszych czy schorowanych. Kuriozalne sytuacje obserwuje się także na placach zabaw i boiskach szkolnych, czyli w miejscach przeznaczonych do zabawy, interakcji między dziećmi lub młodzieżą, sportowej rywalizacji. Dawniej miejsca te tętniły życiem, dziś często są puste albo można w nich zobaczyć grupy młodych ludzi zapatrzonych w ciszy w swoje telefony.
O wiele gorszą formę phubbing przybiera w środowisku domowym, szczególnie w relacjach rodzic – dziecko. Matki i ojcowie coraz mniej rozmawiają ze swoimi dziećmi, często wręcz ich nie zauważają. Ignorowany maluch, widząc brak reakcji ze strony rodzica, prędzej czy później „poddaje się” i zamyka się w swoim pokoju, gdzie – być może naśladując ojca lub matkę – sięga po telefon i nie podejmuje już żadnych prób nawiązania bezpośredniego kontaktu z opiekunami. W wielu domach phubbing niestety staje się standardowym zachowaniem podczas wspólnych posiłków, coraz częściej zastępując rozmowy. Domownicy siedzą przy jednym stole, lecz jednocześnie są „z dala od siebie”.
"Patrzenie w telefon" w związku
Phubbing wyniszcza także relacje pomiędzy dwiema bliskimi osobami. Według badań obecnie jedną z pierwszych czynności wykonywanych tuż po obudzeniu jest sprawdzenie powiadomień w telefonie. Również pod koniec dnia, zamiast spędzić czas przed snem na rozmowie, bliskości, okazywaniu uczuć, partnerzy często wolą przeglądać serwisy społecznościowe, portale informacyjne itp., póki nie zrobią się senni.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Co piąty młody mężczyzna nie uprawia seksu. "Powodów może być bardzo dużo"
- Nowe badanie dotyczące seksu. Kobiety powinny o tym wiedzieć
- Młode kobiety za nimi szaleją. Tiktokowy trend ujawnił nowy ideał męskości?
Autor: Adrian Adamczyk
Źródło zdjęcia głównego: Oscar Wong/Getty Images