Pytania i procedury
Dla wielu osób otwarcie salonów fryzjerskich było swojego rodzaju wybawieniem. W końcu można obciąć zbyt długie już włosy i zafarbować kilkucentymetrowy odrost. Jednak wizyta w zakładzie fryzjerskim nie wygląda już tak jak kiedyś. Z uwagi na bezpieczeństwo klientów, jak i fryzjerów obowiązuje szereg procedur, które zaczynają się już podczas umawiania wizyty. Oprócz tradycyjnych pytań o to, czego wizyta będzie dotyczyła, pojawiają się także pytania o brak lub występowanie objawów koronawirusa, albo przechodzoną izolację. Klienci są umawiani w odstępach czasowych.
Wizyta u fryzjera – nowe zasady
Jeżeli jesteśmy zdrowi i udało się nam umówić na wizytę, czas na następny krok. Pamiętajmy o punktualności – z zakładów zniknęły poczekalnie. Po przyjściu do salonu obowiązkowo musimy zdezynfekować ręce, a następnie włożyć rękawiczki. Fryzjer mierzy nam też temperaturę. Kurtki i płaszcze, które zazwyczaj zostawiamy w poczekalni, są wkładane do specjalnych worków.
Być może, dla niektórych zdziwieniem będzie, że podczas wizyt u fryzjera w dobie koronawirusa, nie można używać telefonów. Należy schować je do torby lub kieszeni. Po wizycie stanowisko jest starannie dezynfekowane. A jak fryzjerzy reagują na nowe obostrzenia i zasady?
Przede wszystkim musimy akceptować tę nową rzeczywistość. I przede wszystkich uśmiechać się szeroko, jak tylko możemy
- mówi Dawid Krynicki, stylista fryzur.
Zobacz też:
- Jakie fryzury będą modne w tym sezonie? Najnowsze trendy zdradza Maciej Maniewski
- Fryzjer potrzebny od zaraz, czyli czego brakowało nam podczas pandemii. „Włosy zawsze odgrywały niezwykle istotną rolę"
- Koronawirus: włoska straż miejska zatrzymała do kontroli mężczyznę, bo miał… starannie ostrzyżone włosy
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.
Autor: Anna Korytowska