Metodą małych kroczków
Karolina Dołęgowska ma troje dzieci. Jest właścicielką studia urody oraz akademii szkoleniowej, pracuje tez jako trener mentalny. Niedawno napisała książkę „Seksowna, bogata egoistka, czyli mistrzyni swojego życia”.
Mistrzyni to jest taki slogan, ale tak naprawdę każda z nas wie, co jest dla niej najlepsze. Każda z nas to mistrzostwo postrzega inaczej. I każda interpretacja tego słowa będzie dobra
-przekonuje Karolina i radzi, by spojrzeć na kobiety jako osoby spełnione, realizujące się i szczęśliwe. Ona sama doszła do takich wniosków, kiedy wróciła do zawodu po półtorarocznym urlopie macierzyńskim. Jak wspomina, przez pierwszy tydzień płakała. Jednak po kilku dniach zrozumiała, że dzięki pracy też jest szczęśliwa.
Im bardziej potrafimy zadbać o siebie, tym lepiej wpływa to na otoczenie. Stajemy się cierpliwsze dla dzieci, partnera, poprawiają się nasze relacje, efektywność w pracy
-tłumaczy Karolina.
W dbaniu o siebie najlepiej zacząć od małych kroczków.
Codziennie wprowadzać jakąś zmianę. Na przykład założyć, że codziennie, albo co dwa dni, robię sobie pół godziny tylko dla siebie. Na poczytanie książki, posłuchanie muzyki, zrobienie czegoś, co daje mi przyjemność. Ja tez codziennie mam taką chwilę dla siebie. Lubię wstawać wcześnie rano, zanim wszyscy się obudzą, wypić kawę. Po wyprawieniu dzieci idę piechotą do pracy. Mogę wtedy skoncentrować się na swoich myślach.
-zachęca Karolina Dołęgowska.
>>>Obsesja bycia idealną w sieci. Jak zaakceptować samą siebie?
Bez wyrzutów sumienia
Zwolenniczką małych kroków jest również Lidia Piechota, mama 7-letniego Zachariasza. Choć spełnia się w roli mamy, to jednak zauważyła, że za bardzo weszła w rolę organizatorki życia rodzinnego. Zrozumiała, że musi odzyskać trochę swobody, bo zawsze ją lubiła.
Podstawowy problem to dać sobie prawo do czasu tylko dla siebie. Bez wyrzutów sumienia, ze jestem złą matką, że świat się zawali, bo czegoś nie dopilnuję, bo inni źle to odbiorą. Zaczęłam rozmawiać z Zachariaszem o tym, że robimy tyle rzeczy razem i to super, ale mama też chce pobyć czasem sama. I że jest mi to potrzebne, żebym była szczęśliwa, spokojniejsza, wypoczęta. Że jestem szczęśliwa, gdy robimy coś razem, ale czasem chcę być tylko ze sobą.
-wyjaśnia Lidka i dodaje, że postanowiła zrobić sobie listę rzeczy, które ją odprężają. Dziennikarka lubi śpiewać, grać na ukulele i pływać na wakeboardzie. Czasami w realizowaniu tych pasji towarzyszy jej syn Zachariasz, ale szybko się nudzi i Lidka może wtedy pobyć sama ze sobą.
>>>Zobacz też: Jak zbudować poczucie własnej wartości i pokochać siebie?
Randkuj sama ze sobą
Każda kobieta odgrywa w swoim życiu jakąś rolę. Wszystkim zadaniom chce sprostać jak najlepiej.
Katarzyna Świeboda współprowadzi warsztaty, które polegają na randkowaniu z samym sobą. Jej zdaniem każda z pań poradzi sobie ze wszystkimi obowiązkami tylko wtedy, kiedy będzie ze sobą zupełnie szczera.
Randki ze sobą są po to, by dotrzeć do swoich prawdziwych pragnień. Jak przekonuje pani Katarzyna, szczęśliwa kobieta, to szczęśliwy dom; szczęśliwa kobieta, to piękna kobieta. Zajęcia są tak zróżnicowane, by dotrzeć do każdej uczestniczki. Do jednych - przez taniec oraz ruch, do innych - przez medytacje. Warsztaty mają przypomnieć o poczuciu własnej wartości. Kursantki nawzajem czerpią od siebie energię i inspiracje.
Chociaż każda z nas pochodzi z innego środowiska, to mamy wspólny mianownik. Wszystkie chcemy być szczęśliwe i kochane.
- zaznacza Katarzyna Świeboda.
Jak podsumowała psycholog i prowadząca warsztaty Paulina Biernat:
Myślę, że kobiety często mają to poczucie winy z tego powodu, że robią coś dla siebie i absolutnie nie powinny mieć tego poczucia
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.
Autor: Magdalena Gudowska