Ślub dla pary młodej to bardzo ważne wydarzenie. Zazwyczaj przygotowania trwają wiele miesięcy, dlatego partnerzy chcą, żeby wszystko wyglądało idealnie i przebiegło według wcześniej ułożonego planu. Niestety czasami zdarzają się niespodzianki, czego doświadczyła pewna para. Kiedy pozowali do zdjęć, doszło do niebezpiecznej sytuacji.
O tej fascynującej podróży po strojach ślubnych, kilkumetrowych welonach i malutkich pantofelkach opowiedział w studiu Dzień Dobry TVN historyk sztuki, kolekcjoner mody Adam Leja.
Oskar Gilchristi-Grodnicki brał udział w przygotowaniu ponad 600 wesel. Polak został uznany za najlepszego organizatora takich przyjęć w Szkocji. Nasz rodak przyznał, że możliwość wpływu na to, jak ma wyglądać jeden z najważniejszych dni w życiu pary młodej, to dla niego nobilitacja.
Ashley Schmeider i James Sisson złożyli przysięgę małżeńską na najwyższej górze świata. W wędrówce towarzyszył im fotograf Charleton Churchill, który uwiecznił to niezwykłe wydarzenie. - To z pewnością jeden z pamiętnych ślubów - podkreślił na instagramowym profilu.
W Warszawie odbyła się 7. edycja festiwalu sukien ślubnych z drugiej ręki. Przyszłe panny młode mogły wybierać spośród ponad 250 wyjątkowych kreacji. Pomysłodawczynią tego wydarzenia jest Nadia Pędzik.
Abigail Kingston postanowiła podtrzymać tradycję i na swoim ślubie pojawiła się w sukni, która była w jej rodzinie od pokoleń. Kreację uszyto w 1895 roku i wcześniej miało ją na sobie aż 10 panien młodych.
Podczas gdy jedne kobiety szyją kreacje na zamówienie bądź wybierają modele dostępne w salonach, inne zamawiają je przez Internet. Ostatnią opcję wybrała Madi. Wkrótce jej sukienka stała się hitem w sieci.
Wesele to moment, do którego zakochani przygotowują się miesiącami. Nic więc dziwnego, że zależy im, aby tego dnia wszystko dopięte było na ostatni guzik. Kreacje, sala, dekoracje i wyborne menu. Jedno z małżeństw w dniu ślubu nie miało tyle szczęścia. Mimo ogromnej sumy wydanej na przyjęcie, goście już po 15 minutach zaczęli opuszczać salę. Co się wydarzyło?