Sztuka pod mikroskopem
Kamil Czapiga zasłynął nowatorskimi pomysłami, którymi dał rozgłos wszystkiemu temu, co niewidoczne gołym okiem. Jego przygoda z tworzeniem obrazów rozpoczęła się dzięki jego przyjaciołom, którzy - kiedy brakowało mu kreatywności - podarowali mu mikroskop.
- Kiedy miałem 13 lat, rodzice wysłali mnie do szkoły plastycznej. Później studiowałem na ASP. Podczas pracy nad dyplomem zacząłem interesować się tatuażem - to była moja droga zawodowa i twórcza, na jakiej się rozwijałem. W tamtym momencie dostałem od przyjaciół prezent, jakim był mikroskop - wspominał artysta.
- On dał mi nowe spojrzenie na kreację, na sztukę. Przekopałem szafki w domu, znalazłem jakieś chemikalia - zaczynając od środków czystości, kończąc na farbach. I zacząłem je łączyć. Niekoniecznie muszę panować, co dzieje się na szkiełku, tylko te preparaty same wiedzą, jak się zachować. Natura robi swoje i wszystko się układa, a ja jestem reżyserem przypadku - dodał Kamil Czapiga.
Obrazy molekularne
Artystę urzeka natura i jej nieprzewidywalność. Każdy stworzony obraz jest poniekąd dziełem przypadku.
- Można nazwać to malarstwem, a ja nazywam to moimi obrazami molekularnymi. Staram się odnajdować piękno w najprostszych zjawiskach. I zacząłem dzielić się tym pięknem z innymi - opowiadał Kamil Czapiga.
- W domu staram się stworzyć przyjazną przestrzeń dla siebie i bliskich, aby móc przeprowadzać tego typu eksperymenty. To wszystko wspomaga ten proces. Głównym powodem, dla którego się tym zajmuję, to czysta perwersyjna przyjemność. Same obcowanie z tą materią daje mi super frajdę - podsumował.
Nie widziałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki zobaczysz na Player.pl.
Zobacz też:
- Margaret nie boi się utraty fanów. "Jeśli moja publiczność nie będzie wyznawała podobnych wartości co ja, to po co nam to"
- Była Słowianka Donatana ze łzami w oczach zwierza się z odwyku i sprawy karnej. "Mama powiedziała, że jeśli czegoś nie zrobię, to umrze"
- Rafał Maślak po raz drugi zostanie tatą. "Tacierzyństwo to był kop motywacyjny"
Autor: Oskar Netkowski
Reporter: Ludwik Lis