Rukola i jej niebezpieczny sobowtór. Uważaj na tę roślinę!

starzec pospolity i rukola
Tom Meaker/Getty Images
Źródło: iStockphoto
Pyszna i zdrowa rukola posiada swojego niebezpiecznego dla ludzkiego zdrowia "sobowtóra". Starzec pospolity (senecio vulgaris) to popularny chwast, którego spożycie może wywołać trwałe zmiany w organizmie człowieka. Jak temu zapobiec i rozróżniać obie rośliny?

Rukola a starzec pospolity

Starzec pospolity (senecio vulgaris), to popularny chwast, który może być niebezpieczny dla zdrowia. Zawiera wiele trujących związków chemicznych, m.in. enecjoninę, senecynę, pyrralizydynę, kwercetynę czy kwas fumarowy. Substancje te mają działanie mutagenne, kancerogenne i hepatotoksyczne, co oznacza, że mogą zaburzać pracę układu pokarmowego. Mogą doprowadzić nawet do uszkodzenia wątroby i trzustki.

Trujący starzec pospolity rośnie na łąkach, poboczach, w sadach, przydomowych ogródkach. Jego liście są łudząco podobne do rukoli - rośliny jadalnej, bardzo korzystnej dla ludzkiego zdrowia. Na pierwszy rzut oka, zwłaszcza jeśli nie ma obok żółtych kwiatów starca, liście obu roślin mogą być trudne do odróżnienia. Różnice można zauważyć po bliższym, uważnym przyjrzeniu się. Liście starca zwykle są bardziej zaokrąglone na górze. Różnią się również smakiem, ale tego lepiej nie sprawdzać. Rukola jest intensywna, lekko ostra i ma orzechowy posmak. Z kolei starzec pospolity jest gorzki i kwaśny. W sytuacji, gdy omyłkowo trafi do sałatki i zostanie wymieszany z innymi dodatkami i sosem, można nie wyczuć różnicy.

Skutki zjedzenia starca pospolitego

Zjedzenie jednego liścia starca pospolitego nie powinno wyrządzić szkody, ale spożycie większej ilości, zwłaszcza kilkukrotne, może spowodować trwałe zmiany w wątrobie i trzustce. Objawy zatrucia mogą wystąpić również po jakimś czasie.

Przypadek pomylenia rukoli ze starcem pospolitym w Niemczech

W 2009 r. w Niemczech mężczyzna kupił w supermarkecie opakowanie rukoli, w której znajdowały się liście starca pospolitego. Informację tę potwierdził Instytut Farmaceutyczny w Bonn, który przebadał rośliny. Z analizy wynikało, że w opakowaniu rukoli znajdowało się 2500 mikrogramów trucizny, a niebezpieczna dawka to ponad 1 mikrogram dziennie. Ta sytuacja spowodowała, że znacznie zwiększono kontrolę pakowanych roslin spożywczych. Do odróżnienia starca od rukoli stosuje się m.in. spektroskopię w podczerwieni.

Choć obecnie jest mało prawdopodobne, aby sytuacja się powtórzyła, to warto się upewnić, czy w zakupionym opakowaniu rukoli nie zawieruszyła się jakaś inna roślina. Dużo większe ryzyko pomyłki występuje w przypadku uprawiania własnej rukoli w przydomowym ogródku.

Zobacz także:

Zobacz wideo: Trujące rośliny w ogrodzie – czego unikać?

Dzień Dobry TVN

Autor: Diana Ryściuk

podziel się:

Pozostałe wiadomości