Jak zaczęła się jego miłość do dud?
Wystarczyło kilka dźwięków, by instrument na zawsze zagościł w głowie i sercu Patryka. Jak wspomina obecny już student, pierwszą styczność z dudami miał w dzieciństwie. Dźwięk instrumentu usłyszał w telewizji, od tamtej pory zapamiętał go na długie lata.
Chociaż marzył o nauce gry dużo wcześniej, mieszkając na wsi, nie miał takich możliwości. Marzenia powróciły jednak w liceum. Wtedy spotkał doktora Lindsaya Davidsona. Niestety, pierwsza gra na dudach nie należała do najłatwiejszych. Brak doświadczenia i odpowiedniej techniki dały się we znaki.
Teraz studiuję na pierwszym roku Edukacji Artystycznej w Zakresie Sztuki Muzycznej na Uniwersytecie Jana Kochanowskiego w Kielcach. Moje studia ogniskują się na nauce przedmiotów czysto pedagogicznych, metodyki oraz śpiewu, emisji głosu, zajęć z fortepianu, chóru. Dudy są instrumentem dodatkowym
– mówił Patryk Pawluczuk.
Zajęcia z mistrzem Lindsay’em Davidsonem
Patryk jest jedynym szczęśliwym studentem, który otrzymał możliwość indywidualnych zajęć z mistrzem dud Lindsay’em Davidsonem. Podczas egzaminów wstępnych, na których sprawdzane były kompetencje, usłyszał, że musi znaleźć odpowiedniego nauczyciela, którego uczelnia zatrudni. Uznała bowiem, że warto wspierać pasję gry na tak niezwykłym instrumencie. Zajęcia z mistrzem odbywają się raz w miesiącu i trwają 4 godziny.
Jestem jedynym studentem muzycznym grającym na dudach szkockich. Doktor Davidson uczy większą liczbę osób w Polsce, ale ja jestem jedyny, który profesjonalnie angażuje się w grę na dudach
– podkreślał gość Dzień Dobry TVN.
Jak wygląda nauka gry na dudach? Patryk stara się ćwiczyć codziennie, niestety nie jest to tak proste, jak w przypadku innych instrumentów. Dudy - ze względu na swój donośny dźwięk - mogą przeszkadzać najbliższemu otoczeniu. Dlatego młody muzyk ćwiczy na uczelni lub na łonie natury.
Teraz mam możliwość ćwiczenia w katedrze muzyki, gdzie pomieszczenia są wygłuszone, ale i tak mnie słychać wszędzie oraz w domach kultury
Dudziarz szkocki - oryginalny strój i promocja instrumentu w Polsce
Patryk Pawluczuk przybył do naszego studia w tradycyjnym, szkockim stroju dudziarza. Jak przyznał, kreacja wzorowana jest na wojskowej odzieży z przełomu XVII i XVIII wieku. Krok po kroku kolekcjonował garderobę, zamawiając pojedyncze elementy przez Internet. Część pochodzi ze Szkocji, część z Pakistanu.
To jest uniwersalna krata, w której aktualnie występuje gwardia szkocka. Cały strój jest oryginalny, sprowadzany ze Szkocji i Pakistanu
Oprócz spełniania marzeń, Patryk podjął się jeszcze jednej ważnej misji. Młody muzyk pragnie popularyzować grę na szkockich dudach w Polsce.
Mam plan, by pokazać dudy szkockie w jak największej ilości gatunków muzycznych. Dudy to nie jest tylko muzyka celtycka, ale także bardzo fajne utwory z muzyką elektroniczną, rockową, czy klasyczną
- wytłumaczył nasz gość.
Lindsay Davidson w dawnych czasach również otrzymał szansę na bezpłatną naukę gry na dudach. Dziś doktor przekazuje dalej swoją wiedzę i doświadczenie, prowadząc szkołę internetową. Pasją do instrumentu zaraził także rodzinę. Jak wygląda szalone życie muzyka? Zobaczcie wideo.
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.
Zobacz też:
- Niezwykły instrument-wynalazek
- Już jako niemowlak słuchał muzyki klasycznej
- Historia i ciekawostki muzyki
Autor: Nastazja Bloch