Niezwykła pasja Klaudii
Klaudia Lasota-Ormianin od dzieciństwa uwielbiała rękodzieło i chętnie wykonywała ozdoby, którymi później obdarowywała swoich bliskich. Nie od zawsze wiązała z tym swoją przyszłość. Dopiero, gdy zastanawiała się nad prezentem dla kuzynki z okazji narodzin dziecka, wpadła na pomysł, aby podarować samodzielnie wykonaną ozdobę. - Od zawsze lubiłam rękodzieło i obdarowywałam bliskich ręcznie robionymi ozdobami. I gdy na świat przyszedł synek mojej kuzynki, chciałam sprezentować coś wyjątkowego - czego nie schowa od razu do szuflady, co będzie pamiątką i dekoracją.
Zainteresowanie innych sprawiło, że kobieta postanowiła zająć się tym nie tylko hobbistycznie. Cztery lata temu założyła konto w mediach społecznościowych, gdzie prezentuje swoje prace. Od tego czasu Klaudia zajmuje się tworzeniem miniaturowych wnętrz w ramkach i lampionach na zamówienie. Jak wygląda procedura? - Dostaję zdjęcia od zamawiających np. pokoju, salonu czy pokoju dziecięcego i na ich podstawie robię miniatury. Staram się odzwierciedlić meble, dekoracje.
Dzieła, które wykonała, spotykają się z uznaniem i podziwem. - Dostaję same pozytywne komentarze, co mnie niezmiernie cieszy – mówiła Klaudia.
Jedną z prac, które prezentowała w studiu Dzień Dobry TVN była miniaturka pokoju babci, którą zamówiła wnuczka. - Każde zamówienie jest dla mnie nowym wyzwaniem, bo zawsze muszę szukać nowych możliwości. Jednym z trudniejszych był ten z pokojem babcinym – powiedziała.
Miniaturowe wnętrza w ramkach i lampionach – oryginalne zamówienia
Jak przyznaje Klaudia, najczęściej zgłaszają się do niej osoby, które szukają wyjątkowego prezentu na szczególne okazje. M.in. są to narodziny dziecka, rocznica ślubu czy podziękowania dla rodziców od nowożeńców. Jednym z najciekawszych, a zarazem najtrudniejszych zamówień było wykonanie przedziału pociągu. - Jednym z najoryginalniejszych było zamówienie dla pana kolejarza na 60. urodziny przedziału pociągu, gdzie były walizki, ulubione książki – powiedziała Klaudia.
Do wykonania miniaturowych dzieł kobieta korzysta z najróżniejszych materiałów. Często okazuje się, że te z pozoru nieprzydatne, nagle znajdują nowe zastosowanie. - Używam przeróżnych materiałów, czasami nawet takich wydawałoby się niepotrzebnych. Ale ja zanim coś spiszę na straty zawsze oglądam z każdej strony, czy może mi się to jeszcze przydać i szukam nowych funkcji i zastosowań – mówiła Klaudia.
Zobacz także:
- "Siła jest kobietą". Udowodniła, że PESEL nie ma znaczenia. Schudła 20 kg i zawstydza młodych
- Magda Boczarska ostro o kibicach przed meczem z Anglią. "Jest mi wstyd, że zupełnie tracimy poczucie człowieczeństwa". W komentarzach burza
- Ważący 440 kg mężczyzna szuka żony. Mało która kobieta spełnia jego specjalne wymagania
Autor: Martyna Trębacz
Źródło zdjęcia głównego: Mateusz Grochocki/East News