Co jeść po świętach?
Zdrowa, zbilansowana dieta i aktywność fizyczna są kluczem do tego, by stracić na wadze. Odchudzanie to długotrwały proces, dlatego nie należy się spieszyć, bo szybka redukcja może spowodować jeszcze szybszy powrót straconych kilogramów. Dr Hanna Stolińska, dietetyk kliniczny, wskazuje, że po świątecznym objadaniu się, nie należy z dnia na dzień przechodzić na detoksy, diety sokowe, warzywno-owocowe czy głodówki.
- To powoduje, że nasz organizm bardzo spowalnia, tracimy masę mięśniową, odwadniamy się i szybko może dojść do efektu jojo. Dlatego w tym okresie po świętach, a przed Sylwestrem, zaleciłabym przede wszystkim spożywanie większej ilości surowych warzyw, które mają dużo błonnika, aby pobudzić do pracy nasze jelita. Do posiłków możemy dodawać więcej pikantnych przypraw, ponieważ podkręcą metabolizm. Warto też pić dużo wody. Oprócz surowych warzyw, możemy jeść kiszonki, które dobrze wpłyną na florę bakteryjną. Ponadto wybierać produkty pełnoziarniste, rośliny strączkowe, białko w postaci chudego mięsa czy ryb, które da nam uczucie sytości. Wieczorami powinniśmy ograniczyć węglowodany, lepiej jeść je w pierwszej połowie dnia. To pozwoli nam poczuć się lżej - mówi dr Hanna Stolińska w rozmowie z Justyną Piąstą z dziendobry.tvn.pl.
Zdrowa dieta
Czy warto sięgać po tzw. "herbatki odchudzające"?
- Mogą stanowić niewielki dodatek do naszej diety, jednak one same nie dadzą nam dużego efektu. Nie chudniemy dzięki takim napojom, ponieważ wchłanianie składników odżywczych odbywa się w jelicie cienkim, a herbatki działają na poziomie jelita grubego i wpływają na to, że szybciej pozbywamy się resztek pokarmu. Jednak to absolutnie nie wpływa na chudnięcie - podkreśla dietetyk.
Spacer dobry dla zdrowia
Jeśli po świętach widzimy dodatkowy kilogram lub dwa na wadze, to warto wiedzieć, że nie jest to tkanka tłuszczowa, lecz zalegające resztki jedzenia, a także woda, która nagromadziła się w naszym organizmie. Żeby pobudzić metabolizm i zaktywizować mięśnie, trzeba się poruszać. Justyna Bolek, trenerka fitness oraz doktorantka gdańskiej Akademii Wychowania Fizycznego i Sportu, nie ma wątpliwości, że świetną formą aktywności, choć bardzo często niedocenianą, jest spacer. Podczas przechadzki warto zrobić mniej więcej 10 tys. kroków.
- W trakcie spaceru pracuje około 300 mięśni jednocześnie! Zwróćmy uwagę na to, jak idziemy - nie wykręcajmy stóp, prowadźmy je prosto przed siebie. Nie pochylajmy głowy, np. patrząc w telefon. Sylwetka powinna być wyprostowana, a my powinniśmy być skoncentrowani na ruchu i oddychać pełną piersią. Do tego warto pracować ramionami, co zwiększy wydatek kaloryczny. Świetnie sprawdzi się też chód z kijkami do nordic walkingu - mówi nam Justyna Bolek.
Zdaniem trenerki lepsze efekty w powrocie do formy po świętach, przyniesie nam dłuższy spacer w spokojnym tempie, niż szybki i intensywny trening.
- Podczas jednego spaceru można zgubić nawet do 500-600 kcal. Oczywiście, będzie to zależało od naszej wagi, wzrostu, pokonanych kilometrów, ale maszerując w równym tempie, nie zmęczymy się zbyt szybko i będziemy mogli przejść długą trasę. Jeśli są osoby, które są nieco bardziej aktywne fizycznie, to mogą spróbować spaceru interwałowego, czyli raz przyspieszać kroku na danym odcinku drogi, a raz zwalniać - podpowiada Justyna Bolek.
Zobacz wideo: Krok za krokiem do wymarzonej sylwetki
Zobacz także:
- Jedzenie po świętach. Które potrawy zjeść w pierwszej kolejności? "Śledzie w oleju postoją najdłużej"
- Fundacja Kapucyńska karmi bezdomnych. "Staramy się stworzyć warunki, by pomóc wyjść z kryzysu"
- Jak poradzić sobie ze spamem w cyfrowej przestrzeni? "Wystarczy poświęcić na to pół godziny"
Autor: Justyna Piąsta
Źródło zdjęcia głównego: undrey/Getty Images