Statek Kultury pływa po Polsce i promuje sztukę
Inicjatorem pomysłu jest Szymon Mizera, który kilkanaście lat temu postanowił stworzyć wyjątkowe miejsce dla miłośników sztuki. Pływający dom kultury nie zna ograniczeń lokalizacyjnych - dociera tam, gdzie edukacja kulturalna nie jest zapewniona na co dzień.
- Dawno temu na studiach wymyśliliśmy sobie, żeby zrobić kino na rzece. Z czasem uznaliśmy, że to będzie Statek Kultury. Taka jednostka może pełnić bardzo ważną funkcję edukacyjną - twierdzi twórca. - Mamy taką misję, żeby docierać do miasteczek, wsi prowincjonalnych, gdzieś na uboczu, po to, by dostarczać wiedzę związaną z nowymi mediami, z tym, jak żyć nad rzeką, co można na niej robić - dodaje.
W tym roku Statek Kultury rozpoczął swój rejs w Cigacicach, a pierwszym przystankiem było niewielkie Gostchorze.
Statek Kultury - co oferuje pływający dom kultury?
- Spotkajmy się na Statku Kultury, gdzie w kinie studyjnym obejrzymy filmy młodych twórców przy kubku gorącej herbaty. Będziemy dyskutować na ich temat, słuchając muzyki granej na żywo, a rano zjemy wspólnie śniadanie, podziwiając mieniącą się w promieniach wschodzącego słońca rzekę - słyszymy w materiale promocyjnym Statku Kultury opublikowanym w mediach społecznościowych.
Zapowiedź brzmi bardzo zachęcająco, a uczestnicy rejsu potwierdzają jego wyjątkowość. Na pokładzie mogą obcować z wybitnymi twórcami i znawcami w dziedzinach sztuki czy ekologii. Z dobrodziejstw Statku Kultury korzystał już dwukrotnie Miron Jagniewski, aktor znany z serialu "Pajęczyna".
- Gdy siadamy do naszej łódki zapraszamy specjalistów związanych z filmem, z architekturą zieloną, specjalistów od ziołolecznictwa, związanych z dźwiękiem. Przywozimy tych specjalistów i pokazujemy im: "Patrzcie, macie tutaj takie dobro jak rzeka, ta rzeka Wam przyniosła nas" - opowiada Szymon Mizera i zachęca do udziału w wyjątkowym rejsie.
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz na platformie Player.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Niezwykłe miejsce w Lublinie. "W tych murach bibliotekarze mogą robić to, co im w duszy gra"
- Po stracie męża otworzyła dom kultury kryminału i burleski, łącząc swoje dwie pasje. "Wszystko było po coś"
- Gąsiorowska i jej własna fabryka Andy'ego Warhola
Autor: Berenika Olesińska
Reporter: Arkadiusz Gdula
Źródło zdjęcia głównego: Dzień Dobry TVN