Najbardziej przerażająca noc w roku. Zwyczaje na Halloween mają swoją mroczną przeszłość

Dynia na Halloween
Najbardziej przerażająca noc w roku. Zwyczaje na Halloween mają swoją mroczną przeszłość
Źródło: Catherine Delahaye/GettyImages
31 października na całym świecie obchodzimy święto duchów, zjaw i rzeźbionych dyni. Obecnie Halloween kojarzy się z zabawami roześmianych i przebranych dzieci, które odwiedzają mieszkania w poszukiwaniu cukierków. Jednak nie zawsze tak było. W starożytności noc ta była pełna złowrogich wierzeń oraz praktyk. Niektóre z nich, w zmienionej wersji, przetrwały do dziś.
DD_20221029_Dynie_REP
Dynie na halloween - Jak je ozdobić?
Źródło: Dzień Dobry TVN

Ogniska, duchy, przepowiednie i druidzi

Początki Halloween sięgają starożytnego celtyckiego święta Samhain. Dwa tysiące lat temu wierzono, że w nocy z 31 października na 1 listopada dusze zmarłych wracają na ziemię, miał to być jedyny taki moment w roku, gdy przekroczenie granicy między światem materialnym a niematerialnym było tak łatwe.

Celtowie uważali, że obecność duchów ułatwiała druidom, czyli celtyckim kapłanom, przewidywanie przyszłości. Z tego właśnie powodu rozpalano ogromne święte ogniska. Ludzie gromadzili się wokół nich, palili plony i zwierzęta, by złożyć ofiarę bóstwom. Podczas uroczystości Celtowie nosili kostiumy, składające się zazwyczaj z głów i skór zwierząt. Przebierali się, ponieważ bali się porwania przez postacie nie z tego świata.

Chrześcijanizm a rytualne tradycje

Do 43 r. Cesarstwo Rzymskie podbiło większość celtyckiego terytorium. W ciągu 400 lat panowania na tych ziemiach dwa święta pochodzenia rzymskiego połączono z tradycyjnym obchodem Samhain.

Pierwszym z nich była Feralia, dzień przypadający na koniec października, kiedy Rzymianie tradycyjnie upamiętniali odejście zmarłych. Drugim był dzień ku czci Pomony, rzymskiej bogini owoców i drzew. Jej symbolem było jabłko, a włączenie tego święta do Samhain prawdopodobnie wyjaśnia tradycję łowienia tego owocu, praktykowaną dziś w Halloween.

13 maja 609 roku papież Bonifacy IV poświęcił Panteon w Rzymie ku czci wszystkich chrześcijańskich męczenników. Ponad 200 lat później papież Grzegorz III rozszerzył obchody na wspominanie wszystkich świętych i przeniósł je z 13 maja na 1 listopada.

Wigilia Wszystkich Świętych to znane wszystkim Halloween, które jest obchodzone w nocy 31 października.

Choć święto rozpoczęło się w celtyckich regionach Irlandii, Wielkiej Brytanii i Francji, szybko rozprzestrzeniło się na inne części świata. Pierwsi amerykańscy koloniści w Nowej Anglii mieli zakaz obchodzenia Halloween ze względów religijnych, chociaż cieszyło się ono pewną popularnością w południowych koloniach. 

W drugiej połowie XIX wieku Amerykę zalała fala nowych imigrantów, zwłaszcza z Irlandii. To oni spopularyzowali obchody Halloween w całym kraju. Na przełomie wieków najpopularniejszym sposobem świętowania tego dnia stały się imprezy dla dzieci i dorosłych.

Najciekawsze tradycje Halloween

Zwyczaj rzeźbienia latarni z dyni wywodzi się z Irlandii. Opiera się na legendzie o człowieku o imieniu Stingy Jack, który wielokrotnie łapał diabła w pułapkę i wypuszczał go tylko pod warunkiem, że on sam nigdy nie pójdzie do piekła. Kiedy jednak Jack umarł, dowiedział się, że w niebie również nie chciano jego duszy, więc musiał wędrować po Ziemi jako duch. Diabeł dał Jackowi płonącą bryłę węgla w wyrzeźbionej rzepie, aby oświetlić mu drogę. Miejscowi w końcu zaczęli rzeźbić przerażające twarze w rzepach, aby odstraszyć złe duchy. Z biegiem czasu warzywo to zaczęto zastępować dynią.

Dynie na Halloween
Dynie na Halloween
Źródło: Moment RF/Getty Images

Noszenie strasznych kostiumów wynika z chęci uniknięcia porwania ze strony złych duchów krążących po Ziemi w trakcie celtyckiego Samhain. A skąd pochodzi powiedzenie "cukierek albo psikus"? Istnieje kilka teorii. Pierwsza sugeruje, że podczas Samhain Celtowie zostawiali jedzenie, aby przebłagać duchy podróżujące nocą po Ziemi. Z biegiem czasu ludzie zaczęli przebierać się za te nieziemskie istoty w zamian za ofiary w postaci jedzenia i napojów. 

"Cukierek albo psikus"
"Cukierek albo psikus"
Źródło: iStockphoto/Getty Images

Kolejna teoria głosi, że współczesne amerykańskie powiedzenie "cukierek albo psikus" wywodzi się z "belsnickelingu", niemiecko-amerykańskiej tradycji bożonarodzeniowej, podczas której dzieci przebierały się w kostiumy, a następnie dzwoniły do ​​sąsiadów, aby sprawdzili, czy dorośli zdołają odgadnąć tożsamość przebranych. Dzieci nagradzano jedzeniem lub innymi smakołykami, jeśli nikt nie mógł ich zidentyfikować.

Pomysł straszenia czarnymi kotami sięga średniowiecza. W tamtych czasach były one uważane za symbol diabła. Wieki później ludzie zaczęli wierzyć, że koty są nadprzyrodzonymi istotami, które pomagają wiedźmom w praktykowaniu czarnej magii. Z kolei przesąd, według którego przechodzenie pod drabiną przynosi pecha mógł wywodzić się od starożytnych Egipcjan, którzy wierzyli, że trójkąty są święte. 

Łowienie jabłek od wielu lat jest stałym elementem imprez Halloween. Gra wywodzi się z rytuału zalotów, który był częścią rzymskiego festiwalu ku czci Pomony, bogini rolnictwa i obfitości. Jabłka reprezentowały wszystkich męskich zalotników, którzy też brali udział w zabawie. Gdy kobieta w końcu ugryzła jedno z nich, miał to być jej przyszły mąż.

Łowienie jabłek Halloween
Łowienie jabłek Halloween
Źródło: Moment RF/Getty Images

Amerykańska tradycja Halloween nadal się rozwija. Obecnie w Stanach Zjednoczonych wydaje się szacunkowo 6 miliardów dolarów z tej okazji, co czyni je drugim co do wielkości świętem komercyjnym w kraju po Bożym Narodzeniu.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości