Których zawodów w Polsce brakuje?
Raport "Barometr zawodów 2024" opracowywany jest przez Wojewódzki Urząd Pracy w Krakowie na zlecenie ministerstwa pracy. Zawarte w nim dane zostały oparte o badanie przeprowadzone na grupie ponad 2,3 tys. ekspertów rynku pracy. Z 9. edycji raportu dowiadujemy się, że nadwyżka pracowników nie będzie dotyczyła żadnego z zawodów.
W 139 profesjach potencjalnych pracowników jest tyle samo co ofert, natomiast w 29. (to od dwa więcej niż w minionym roku) zawodach kandydatów do pracy jest zdecydowanie za mało. - Wobec alternatyw na rynku pracy potencjalni kandydaci (zniechęceni mniej atrakcyjnymi wynagrodzeniami i/lub trudnymi warunkami pracy) wybierają inne profesje, co skutkuje powstaniem luk i zaburza stan równowagi popytu i podaży pracy w tych zawodach - napisano w raporcie.
Zawody, w których wciąż brakuje chętnych do pracy to:
- cieśle i stolarze budowlani;
- dekarze i blacharze budowlani;
- elektrycy, elektromechanicy i elektromonterzy;
- fizjoterapeuci i masażyści;
- kierowcy autobusów;
- kierowcy samochodów ciężarowych i ciągników siodłowych;
- kucharze;
- lekarze;
- magazynierzy;
- mechanicy pojazdów samochodowych;
- monterzy instalacji budowlanych;
- murarze i tynkarze;
- nauczyciele praktycznej nauki zawodu;
- nauczyciele przedmiotów ogólnokształcących;
- nauczyciele przedmiotów zawodowych;
- nauczyciele przedszkoli;
- nauczyciele szkół specjalnych i oddziałów integracyjnych;
- operatorzy i mechanicy sprzętu do robót ziemnych;
- operatorzy obrabiarek skrawających;
- opiekunowie osoby starszej lub niepełnosprawnej;
- pielęgniarki i położne;
- pracownicy ds. rachunkowości i księgowości;
- pracownicy robót wykończeniowych w budownictwie;
- pracownicy służb mundurowych;
- psycholodzy i psychoterapeuci;
- robotnicy budowlani;
- samodzielni księgowi;
- spawacze;
- ślusarze.
Zawody trwale deficytowe. Które profesje znalazły się liście?
Zawody trwale deficytowe to takie, których przedstawicieli brakuje od 2016 roku. Czyli od czasu, gdy prowadzone są badania. W zestawieniu znalazły się:
- cieśle i stolarze budowlani;
- dekarze i blacharze budowlani;
- kierowcy autobusów;
- kierowcy samochodów ciężarowych i ciągników siodłowych;
- operatorzy obrabiarek skrawających;
- pielęgniarki i położne;
- samodzielni księgowi;
- spawacze.
Warto dodać, że w niektórych profesjach niedobory pracowników nie tylko się utrzymują, ale też coraz mocniej pogłębiają. Dotyczy to m.in. pielęgniarek i położnych. - W 2016 roku deficyty występowały na terenie 233 powiatów (w 28 były to duże deficyty), a lokalnie nawet pojawiały się nadwyżki (w 21 powiatach). W 2024 roku liczba powiatów z prognozowanym deficytem wzrosła do 336 (w 58 ma być on duży), a z nadwyżką zmalała do 0 - stwierdzono w raporcie.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Pracownicy nadużywają nowego urlopu: "Dostali pilny telefon od osoby bliskiej"
- Czy darowiznę na Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy można odliczyć od podstawy opodatkowania?
- Jak skutecznie poprosić o awans? "On nie tylko ma być po to, by zarabiać więcej"
Autor: Katarzyna Oleksik
Źródło: dziennik.pl
Źródło zdjęcia głównego: Helen King/Getty Images