Pułapki czyhające na klientów w sklepach spożywczych. "Nigdy czegoś takiego nie widziałem"

Mężczyzna w sklepie spożywczym
Pułapki czyhające na klientów w sklepach spożywczych
Źródło: Tara Moore/Getty Images
Ceny żywności rosną z dnia na dzień, co skłania klientów do zachowania w sklepach szczególnej ostrożności. Nie brakuje jednak producentów, którzy starają się uniknąć podwyżek. Stosowane przez nich praktyki budzą jednak wiele kontrowersji, ponieważ zmuszają konsumentów do sprawdzania gramatury i składu artykułów spożywczych. - Zakupy stały się dla Polaków prawdziwym wyzwaniem - pisze brytyjski dziennik "Financial Times".

Co robią producenci, by nie podnosić cen żywności?

Podwyżki cen żywności dają się we znaki większości Polaków. Nie umknęło to uwadze dziennika "Financial Times", który opublikował obszerny artykuł na temat wyzwań, przed jakimi stają klienci supermarketów w naszym kraju. Do tekstu zostały załączone zdjęcia popularnych produktów: serka, makaronu i herbatki ekspresowej. Każdy z nich zwraca uwagę swoim składem i gramaturą. Towaru w opakowaniach jest mniej, a zawartość cennych składników odżywczych pozostawia wiele do życzenia.

Drożyzna

DD_20210906)Iwuc_REP
Gdzie ulokować pieniądze podczas rekordowej inflacji?
Gdzie ulokować pieniądze podczas rekordowej inflacji?
Najwyższa inflacja od 20 lat
Przed nami podwyżki cen prądu
Przed nami podwyżki cen prądu
Stopy w górę. Jak zmieni się twoja rata?
Stopy w górę. Jak zmieni się twoja rata?

Zmiana gramatury i składu artykułów spożywczych to pokłosie działań producentów, którzy w obliczu rosnących kosztów energii, surowców i pracy pragną uniknąć podnoszenia cen. Jak czytamy na tvn24.pl, specjaliści od finansów i badań rynku określają takie praktyki mianem downsizingu i shrinkflacji. To sprawdzony sposób na szalejącą inflację, jednak skala tego zjawiska w Polsce przybrała niepokojące rozmiary.

- Nigdy czegoś takiego nie widziałem - stwierdził w rozmowie z dziennikiem "Financial Times" ekonomista Rafał Mundry.

Pułapki czyhające na klientów w sklepach spożywczych

Innym sposobem procentów na szukanie oszczędności jest stosowanie tańszych, a co za tym idzie także i mniej wartościowych składników. Dla przykładu: w maśle może być sporo oleju palmowego, a w wyrobach dla amatorów słodkości cukier może ustępować miejsca syropowi glukozowemu.

Zdaniem Rafała Mundry konsumenci mogą mieć problem z dostrzeżeniem tego zjawiska. Zmianę przekładającą się na obniżenie jakości produktu zwykle można zauważyć dopiero po porównaniu etykiety ze starszym odpowiednikiem.

Więcej informacji na ten temat na tvn24.pl.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości