Czy tydzień spędzony pod dachem "Surowych rodziców" dał coś zbuntowanemu Dawidowi Koniecznemu, który był agresywny, szantażował rodziców, spóźniał się do szkoły, palił i często chodził na imprezy? Czy eksperyment wychowawczy się powiódł? Dawidowy towarzyszył "surowy tata" Lech marczak. O komentarz poprosiliśmy w Dzień Dobry TVN psycholog Martę Żysko-Pałubę.