Jak łatwo zdobyć nasz adres zamieszkania?
Przypadek ministra zdrowia, Adama Niedzielskiego, jest najlepszym dowodem na to, że codziennie udostępniamy o sobie mnóstwo informacji, które mogą zostać wykorzystane w niewłaściwy sposób. Do bloku polityka wtargnęła grupa osób dążących do konfrontacji z ministrem. Choć to, jak udało zdobyć się adres ministra ustali prokuratura. Przypuszcza się, że przyczyniło się do tego publikowanie tras joggingu.
- Aplikacja nie pokazuje nam naszego dokładnego adresu, ale bardzo precyzyjne położenie - wyjaśnia Maciej Kawecki. - Jest tam zazwyczaj kilka adresów. Z wykorzystaniem elektronicznego dostępu do ksiąg wieczystych, po adresie zamieszkania znajdziemy numer księgi wieczystej. Po nim możemy uzyskać dostęp do numeru pesel czy informacji o zaciągniętych pożyczkach - dodaje.
Cyberbezpieczeństwo. Jak chronić adres?
Kilka kroków może uchronić przed naprawdę przykrymi konsekwencjami. Jak alarmuje Maciej Kawecki, mieszkanie można okraść w siedem minut, więc informowanie w sieci, że jest się poza domem, nie jest najlepszym pomysłem.
Zanim udostępnimy wpis z lokalizacją, zastanówmy się czy naprawdę jest to aż tak ważne. W koncie Google usuńmy opcję zapisywania lokalizacji wykonanych przez nas zdjęć.
Specjalista zaznacza, że jeśli chcemy korzystać z podobnych aplikacji i publikować trasy, warto uruchamiać je w oddaleniu od domu, aby uniemożliwić namierzenie chociażby przybliżonego adresu.
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki zobaczysz na Player.pl.
Zobacz też:
Adrianna Biedrzyńska miała guza mózgu. "Jestem wdzięczna za kolejną szansę"
Autor: Adam Barabasz