Izabela i Kacper Zielińscy rzucili pracę w korporacji, by robić bieliznę. Pomimo, że nie mieli doświadczenia oraz oszczędności, udało im się stworzyć markę, którą doceniono w Paryżu. Ich bieliznę można kupić w paryskim pop-upie. Czym wyróżniają się na rynku? I jakie mają teraz plany?