Wojna w Ukrainie - jak wygląda życie we Lwowie?
W położonym zaledwie 120 km od polskiej granicy Lwowie trwają przygotowania do obrony przed potencjalnym atakiem rosyjskich wojsk. W obliczu zagrożenia codzienność mieszkańców miasta została zdominowana przez narastający niepokój, ale i godną podziwu potrzebę mobilizacji.
Wojna w Ukrainie
- To miasto jest bardzo specyficzne. Z jednej strony nadal działa tam Internet, działa komunikacja miejska, normalnie jeżdżą autobusy. Z drugiej strony na ulicach widzimy już żołnierzy z kałasznikowami w rękach, z niebieskimi opaskami - wyjaśniła Justyna Kopińska, jednocześnie zwracając uwagę na imponującą gotowość do działania, jaką wykazują się lwowianie. - Jest bardzo dużo punktów kontrolnych, które wyglądają tak spektakularnie wojennie, ludzie się przygotowują, zamieniają piwnice na schrony - stwierdziła dziennikarka prasowa.
Mieszkańcy Lwowa jednoczą się w obliczu wojny
Lwów stał się ważnym przystankiem na drodze osób uciekających przed wojną do Polski. Ukraińcy zmierzający w kierunku granicy zatrzymują się tam między innymi po to, by podzielić się z rodakami opowieściami o bombardowaniach i ofiarach ataku rosyjskich wojsk. Nie dziwi zatem fakt, że lwowianie starają się robić wszystko, by przygotować się do odparcia ewentualnej ofensywy.
- Czuję, że tam już jest bardzo duży niepokój. Oni się przygotowują na wojnę (...). Nigdy nie widziałam ludzi tak solidarnych, tak zjednoczonych, tak zdeterminowanych. Poruszyło mnie to do głębi - przyznała Justyna Kopińska. Dodała też, że w obliczu tak wstrząsających wydarzeń praca dziennikarzy nabiera szczególnego znaczenia.
- My powinniśmy tam być, powinniśmy być świadkami tych wydarzeń i pokazać tę niegodziwość - podsumowała uznana autorka reportaży.
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki znajdziesz na platformie Player.pl.
Zobacz także:
- Orlando Bloom pomaga Ukrainie. "Dzieci potrzebują wszelkiej pomocy"
- Aktorka polskiego pochodzenia pomaga dzieciom z Ukrainy. "Wszystkich serce boli"
- Książeczki dla dzieci tłumaczące wojnę w Ukrainie. "Historia myszek, które uciekają z lasu"
- 30 lat doświadczenia
- Od 2014 roku z misją w Ukrainie, z biurem pomocowym w Kijowie
- Opiera się na 4 zasadach: humanitaryzmu, bezstronności, neutralności i niezależności
- Regularnie publikuje raporty finansowe ze swoich działań
Autor: Magdalena Brzezińska
Źródło zdjęcia głównego: Mateusz Jagielski/East News