Rosyjska dziennikarka na wizji zaprotestowała przeciwko wojnie. "Wstydzę się, że kłamałam"

Studio telewizyjne
Dziennikarka zaprotestowała przeciwko Rosji
Źródło: Colorblind Images LLC / Getty Images
Marina Owsiannikowa, dziennikarka rosyjskiego "Pierwego Kanału", wtargnęła na wizję z antywojennym transparentem. Swoje wystąpienie poprzedziła publikacją nagrania na Twitterze. - Dziesięć pokoleń nie wystarczy, by zmyć z nas hańbę tej bratobójczej wojny - powiedziała. Wideo z jej udziałem obiegło sieć.

Rosyjska dziennikarka protestuje przeciw wojnie

Marina Owsiannikowa nieoczekiwanie pojawiła się na wizji podczas emisji wieczornego programu informacyjnego. Gdy prezenterka zapowiadała materiał o rosyjsko-białoruskiej współpracy, w tle pojawiła się Marina, trzymająca w dłoni baner z napisem "Stop wojnie", "Nie wierzcie propagandzie", "Oni was okłamują".

Wojna w Ukrainie

Źródło: Dzień Dobry TVN
Ewakuacja dzieci z Charkowa
Ewakuacja dzieci z Charkowa
Z planu filmowego prosto na wojnę
Z planu filmowego prosto na wojnę
Uciekły przed wojną, wciąż walczą o życie
Uciekły przed wojną, wciąż walczą o życie
Ul. Wołoska 7 – miejsce wsparcia dla uchodźców z Ukrainy
Ul. Wołoska 7 – miejsce wsparcia dla uchodźców z Ukrainy
Mali wolontariusze dla Ukrainy
Mali wolontariusze dla Ukrainy
Dziennikarze na froncie w Ukrainie
Dziennikarze na froncie w Ukrainie
Bądź bezpieczna!
Bądź bezpieczna!
Wojna w Ukrainie
Wojna w Ukrainie
Jak pomagać uchodźcom z Ukrainy?
Jak pomagać uchodźcom z Ukrainy?
Razem z Ukrainą
Razem z Ukrainą
Wraca na Ukrainę, aby stanąć do walki
Wraca na Ukrainę, aby stanąć do walki
Wojna rozdzieliła ich z bliskimi
Wojna rozdzieliła ich z bliskimi
Ukraińska tożsamość a rosyjskie ambicje
Ukraińska tożsamość a rosyjskie ambicje
Lady Pank dedykuje utwór Ukrainie
Lady Pank dedykuje utwór Ukrainie
Atak Rosji na Ukrainę
Atak Rosji na Ukrainę
Rosja rozpoczęła inwazję na Ukrainę
Rosja rozpoczęła inwazję na Ukrainę

Dziennikarka została zatrzymana i przewieziona na komisariat policji. Przed wystąpieniem Owsiannikowa opublikowała na Twitterze krótkie nagranie. Dziennikarka przeprosiła za uprawianie "kremlowskiej propagandy" i zachęciła do organizowania antywojennych demonstracji.

Protesty w Rosji przeciw wojnie

Demonstracje antywojenne w Rosji są agresywnie rozpraszane przez policję. Jak mówiła Krystyna Kurczab-Redlich w studiu Dzień Dobry TVN, w państwie Władimira Putina tłumione są wszystkie przejawy nieposłuszeństwa wobec reżimu.

- Każdy z tych młodych ludzi zaraz po wtrąceniu do więźniarek zostaje straszliwie bity - podkreśliła w rozmowie z Dorotą Wellman i Marcinem Prokopem. - Nie zdajemy sobie sprawy z tego, że na każdym posterunku policji rosyjskiej ludzie są torturowani. Nie mówię, że każdy, ale bywają torturowani prądem, bici tak, że opuszczają te miejsca kalekami - dodała.

Wystąpienie dziennikarki wymagało więc niemałej odwagi. Na nim jednak się nie skończyło. Na Twitterze pojawiło się nagranie, w którym Marina Owsiannikowa zaapelowała do swoich rodaków.

- To, co dzieje się na Ukrainie, jest zbrodnią - podkreśliła. - Rosja jest agresorem, a odpowiedzialność należy do jednej osoby: Władimira Putina. Mój ojciec jest Ukraińcem, moja matka jest Rosjanką i nigdy nie byli wrogami. Naszyjnik, który noszę, jest symbolem tego, że Rosja musi natychmiast zakończyć tę bratobójczą wojnę i że nasze bratnie narody mogą się jeszcze pojednać - tłumaczyła.

Kobieta przeprosiła za pracę w rządowych mediach.

- Niestety, pracowałam ostatnio w Kanale Pierwszym, szerząc kremlowską propagandę, i bardzo się teraz za to wstydzę. Wstydzę się, że kłamałam w telewizji, wstydzę się, że pozwoliłam na pranie mózgów rosyjskiego narodu. Milczeliśmy w 2014 roku, kiedy to wszystko się zaczęło. Nie wyszliśmy na protesty, gdy Kreml otruł Nawalnego. Po prostu w milczeniu obserwowaliśmy ten antyludzki reżim, a teraz cały świat się od nas odwrócił. Dziesięć pokoleń nie wystarczy, by zmyć z nas hańbę tej bratobójczej wojny. My, myślący i inteligentni Rosjanie, mamy jedyną siłę, aby powstrzymać to szaleństwo. Wychodźcie na protesty, nie bójcie się. Nie mogą nas wszystkich wsadzić do więzienia - podsumowała.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.

Zobacz także:

Polska Akcja Humanitarna
Polska Akcja Humanitarna
  • 30 lat doświadczenia
  • Od 2014 roku z misją w Ukrainie, z biurem pomocowym w Kijowie
  • Opiera się na 4 zasadach: humanitaryzmu, bezstronności, neutralności i niezależności
  • Regularnie publikuje raporty finansowe ze swoich działań
podziel się: