Nie tylko hummus i falafel - poznaj wyjątkowe dania kuchni izraelskiej

Izrael, plaża Tel Aviv
fot. Pola Namysł
W ramach naszego nowego cyklu "PodróżuJEMY" zapraszamy Was w kulinarną wyprawę do Izraela. Co pysznego możecie tam zjeść? Jak tak naprawdę je się hummus? I co świetnie sprawdzi się na letni deser? Na te pytania odpowiada Pola Namysł, redaktorka serwisu dziendobry.tvn.pl, która mieszkała w Tel Avivie.

Kuchnia izraelska charakteryzuje się kilkoma rzeczami - przede wszystkim jest bardzo prosta, praktyczna, skupiona wokół najlepszej jakości produktów. Dodatkowo jest szybka i naprawdę pyszna. Izraelskie kolacje są pełne różnorodnych smaków, przypraw, a jednak wszystko się razem idealnie komponuje. Królują tam potrawy bazujące na soczewicy, esencjonalnych przyprawach takich jak np. zatar, a wszystko z dodatkiem świeżych ziół. Poznajcie najpopularniejsze dania kuchni izraelskiej.

Prawdziwy izraelski hummus - jak go jeść?

W Polsce hummus, podawany z grillowanymi warzywami, chlebkiem pita czy mięsami, nadaje smaku potrawie. Zgoła inaczej wygląda to w izraelskich restauracjach. Tam hummus jest daniem głównym, serwowanym w głębokim talerzu wypełnionym po brzegi. W każdym mieście można znaleźć restaurację, która podaje wyłącznie hummus w różnych odsłonach. Warto zaznaczyć, że jedna porcja może odzwierciedlać jedną porcję zupy i zjadana jest w całości - to naprawdę duże oraz sycące danie. Dodatkiem do hummusu jest, oczywiście, pita, a także ostre, zielone papryczki czy cebula cukrowa. Ta ostatnia szczególnie zasługuje na uwagę - nigdzie indziej, nie jadłam jej w takiej formie. Cebula cukrowa dostępna w Izraelu znacząco różni się od tej, którą możemy dostać w Polsce. Ma bardzo delikatny smak i nie pozostawia posmaku cebuli, który często może utrzymywać się przez kilka godzin. Wykorzystywana jest także jako swego rodzaju łyżeczka, którą jemy hummus. To połączenie jest naprawdę wyśmienite i polecam je każdemu odwiedzającemu Izrael.

Jeśli chodzi o sam hummus, to możemy go dostać w jednej z kilku najpopularniejszych wersji: klasyczny hummus bez żadnych dodatków, hummus thina (z dodatkiem pasty sezamowej), hummus gargaim (podawany z ugotowanymi kulkami ciecierzycy), Masbaha (podobny do hummus gargaim, jednakże podawane na ciepło) oraz Hamshuka (połączenie hummusu oraz szakszuki). Poza tym serwowany jest czasami również z grzybami czy mięsem, ale wymienione wyżej pozycje są zdecydowanie najpopularniejsze.

Hummus to tak naprawdę fast food - danie, które dostajemy w zaledwie kilka minut, zamawiane jest zazwyczaj z falafelem lub, ewentualnie, z frytkami czy sałatką izraelską (o niej więcej dowiecie się w dalszej części tekstu). To posiłek, który można zjeść w przerwie od pracy, czy który dzieci zjadają po szkole. Zresztą pamiętam jak przy bramie mojej szkoły w Izraelu znajdowała się właśnie tzw. Hummusia, w której po lekcjach zbierały się wszystkie dzieciaki na szybki lunch, w tamtym czasie stanowiła też punkt spotkań towarzyskich. Warto także zaznaczyć, że najlepsze hummusownie wyglądają bardzo niepozornie: to kilka prostych stolików, jedna tablica z wypisanym menu, a w środku pyszne jedzenie. Jeśli wybierzecie się do Tel Avivu, to najlepszym adresem z hummusem zdecydowanie jest restauracja Abu Hassan znajdująca się niedaleko Starego Miasta Yaffa, która będzie także świetnym punktem na turystycznej mapie.

Sałatka izraelska

To bardzo proste danie, jego sekretem są wysokiej jakości produkty oraz ich odpowiednie podanie. Składa się z ogórka, pomidora, natki pietruszki oraz soku z cytryny. Przy jej przygotowaniu bardzo ważne jest jak najdrobniejsze pokrojenie warzyw. W różnych wersjach może być podawana także z cebulą, miętą czy kaszą (choć wtedy już bliżej jej będzie do Tabbouleh), jednak ja uważam, że klasyczna jest zdecydowanie najlepsza. Stanowi świetny dodatek do wspomnianego wyżej hummusu czy zwykłych dań obiadowych.

Szakszuka

To kolejne bardzo proste danie kuchni izraelskiej. Wystarczy kilka pomidorów, przyprawy i jajka. Szakszuka to po prostu smażone na patelni pokrojone pomidory, w które wbijane jest jajko. Świetny pomysł na śniadanie, warto też spróbować wspominanej wyżej hamszuki, czyli połączenia szakszuki z hummusem - jest naprawdę przepyszne. To danie doskonale smakuje z hallą, czyli chałką, ale nie mylcie z tą, którą znacie z piekarni - słodką i z kruszonką. Challa dostępna w izraelskich sklepach podawana jest na słono.

fot. Dorota Skolnik, Pola Namysł

Falafel

Po hummusie i szakszuce to kolejne najpopularniejsze izraelskie danie w Polsce. Jego podstawę, jak w przypadku hummusu, stanowi ciecierzyca. Falafel to nic innego, jak kulki z ugotowanej i zmielonej ciecierzycy z dużą ilością przypraw smażone w głębokim tłuszczu. Świetnie smakuje z hummusem, ale jest też podawane np. w picie.

Burekas

To niesamowicie niedoceniony przysmak kuchni izraelskiej, aromatyczne wypieki wypełnione po brzegi różnymi pysznościami. Mogą to być sery, szpinak, ziemniaki czy inne warzywa. Dostępne są w każdym miejscu w Izraelu, często jedzone są z gotowanym na twardo jajkiem czy pastą pomidorową.

Malabi

Słodkości zostawiamy na sam koniec, czyli klasyczny izraelski deser - malabi. To pudding z mleka, zazwyczaj podawany z wodą różaną, prażonymi orzechami czy wiórkami kokosowymi.

Zobacz więcej:

"Barbecue na wypasie". Światowej sławy szef kuchni zdradza nam swoje triki na idealnego grilla

Miss Polonia 2020 w Dzień Dobry TVN. Natalia Gryglewska przygotowała specjały kuchni azjatyckiej

Kuchnia czeska – popularne i mniej znane czeskie potrawy

Autor: Pola Namysł

podziel się:

Pozostałe wiadomości