Nietypowa "kradzież" samochodu. "Zawiodła jedynie pamięć ludzka"

samochód
Nietypowa "kradzież" samochodu w Wyszkowie
Źródło: EThamPhoto/Getty Images

Funkcjonariusze z komendy w Wyszkowie (Mazowieckie) otrzymali zgłoszenie o kradzieży samochodu. Kobieta, która zawiadomiła policję powiedziała, że auto zniknęło z posesji. Służby szybko ustaliły, że pojazd wcale nie został skradziony. Co się z nim stało?

Dalsza część tekstu znajduje się poniżej.

Krzysztof Hołowczyc, Kacper Jeneralski, Maciej Iwaszko
Jak zabezpieczyć samochód przed kradzieżą?
Źródło: Dzień Dobry TVN

Wyszków. Kobieta zgłosiła kradzież samochodu

Policjanci z Wyszkowa odebrali w sobotę, 11 stycznia, zgłoszenie o kradzieży samochodu. Z relacji 42-latki wynikało, że zaparkowała ona auto - osobowego forda - przed swoją posesją. Rano pojazdu już nie było.

- Dyżurny po uzyskaniu informacji, w rejon kradzieży natychmiast skierował policjantów, którzy namierzyli zasypanego śniegiem forda, zaparkowanego przed jednym ze sklepów - powiedziała podkomisarz Wioleta Szymanik z Komendy Powiatowej Policji w Wyszkowie.

Kobieta zgłosiła kradzież auta. Co się stało z pojazdem?

Służby szybko ustaliły, że do żadnej kradzieży nie doszło. Okazało się, że mąż kobiety poprzedniego dnia wieczorem pojechał samochodem do sklepu. Co ciekawe, zapomniał, że był autem i do domu wrócił piechotą. Małżeństwo przypomniało sobie o tym fakcie dopiero po odnalezieniu pojazdu przez policjantów.

- Na szczęście sprawa skradzionego samochodu wyjaśniła się szybko. W tym przypadku zawiodła jedynie pamięć ludzka, więc sprawa dla zawiadamiającej zakończyła się pomyślnie i pojazd wrócił do właścicielki - podsumowała Szymanik. 

Więcej na ten temat można przeczytać na stronie TVN Warszawa.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości