Węgry zakazują wjazdu cudzoziemcom z niektórych krajów
Rząd Węgier podjął decyzję o zaostrzeniu przepisów dotyczących wjazdu do kraju, zakazując wjazdu osobom przybywającym z wielu państw, głównie pozaeuropejskich - powiedział szef kancelarii premiera Gergely Gulyas. Wśród krajów tych nie ma Polski.
Kraje zostały uszeregowane według skali ryzyka w grupach oznaczonych kolorami: czerwonym, żółtym i zielonym. Nowe przepisy będą obowiązywać od północy z wtorku na środę. Dekret rządu w tej sprawie został już opublikowany w Monitorze Węgierskim.
Spośród krajów europejskich nie będą mieli prawa wjazdu na Węgrzy cudzoziemcy przybywający z Albanii, Bośni i Hercegowiny, Białorusi, Kosowa, Macedonii Północnej, Mołdawii, Czarnogóry i Ukrainy. Do grupy tej należy też większość krajów Azji, Afryki, Ameryki Południowej oraz Australii i Oceanii. Poziom zakażeń w tych krajach uznano za wysoki i włączono je do grupy czerwonej.
Koronawirus na Węgrzech
Cudzoziemcy przybywający z krajów grupy żółtej, gdzie poziom zakażenia nie jest bardzo wysoki, ale wiąże się z pewnym zagrożeniem, będą musieli przejść badanie na granicy i jeśli wystąpi podejrzenie zakażenia koronawirusem, to nie będą mogli wjechać na Węgry. W przeciwnym razie muszą przejść 14-dniową kwarantannę, chyba że mają dokument potwierdzający dwa negatywne testy na koronawirusa z ostatnich 5 dni, wykonane z przerwą 48 godzin. Do grupy tej należą Bułgaria, Portugalia, Rumunia, Szwecja, Wielka Brytania, Norwegia, Rosja, Serbia, Japonia, Chiny i USA.
Podczas kwarantanny można ubiegać się o wykonanie dwóch płatnych testów. Jeśli pierwszy z nich okaże się negatywny w przypadku krajów "żółtych", kwarantanna przestaje obowiązywać.
Węgrzy mogą wjeżdżać do kraju także z państw "czerwonych", muszą się jednak poddać kwarantannie. Będą z niej zwolnieni tylko, jeśli drugi z wykonanych w jej trakcie testów da wynik negatywny.
Pozostałe kraje, w tym Polska, należą do grupy "zielonej", gdzie liczba zakażeń jest niewielka. Cudzoziemcy z tych krajów mogą wjeżdżać na Węgry bez ograniczeń, jeśli jednak zauważą u siebie objawy zakażenia koronawirusem w ciągu 14 dni od przekroczenia granicy, nie wolno im opuszczać miejsca zamieszkania i muszą przez telefon poinformować o tym władze.
Na Węgrzech spada liczba zakażeń. Będziemy w stanie utrzymać ten pozytywny trend, jeśli zaostrzymy kontrole graniczne
- uzasadnił szef kancelarii premiera Gergely Gulyas.
Ograniczenia te nie dotyczą ruchu tranzytowego i transportu towarów, a także podróży biznesowych. Nie oznacza to jednak, że osoby wjeżdżające w ten sposób nie mogą być badanie podczas przekraczania granicy.
Rząd co środa będzie rewidować listę państw oznaczonych poszczególnymi kolorami.
Na Węgrzech stwierdzono w ciągu ostatniej doby 5 nowych zakażeń koronawirusem, nie było natomiast żadnych zgonów osób chorych na Covid-19. Od początku pandemii, która pociągnęła za sobą 12,75 mln zakażeń na całym świecie i 564 tys. zgonów, wykryto w tym kraju 4234 zakażenia. Z powodu Covid-19 na Węgrzech zmarło łącznie 595 osób .
Zobacz też:
Obowiązkowa szczepionka na koronawirusa? Jest odpowiedź wiceministra zdrowia
Widzimy się w Dzień Dobry Wakacje! Na program zapraszamy w każdą sobotę i niedzielę od 9:00.
Autor: Luiza Bebłot
Źródło: PAP