- Wypadek na Wisłostradzie – doszło do zderzenia samochodu osobowego z motocyklem w nocy z 10 na 11 lipca, na wysokości Cytadeli.
- Motocyklem podróżował ojciec z 12-letnim synem.
- Pozostali uczestnicy wypadku zbiegli z miejsca zdarzenia – osoby z samochodu uciekły przed przybyciem służb ratunkowych.
- Policja zatrzymała już dwóch mężczyzn, obaj byli nietrzeźwi.
Śmiertelny wypadek na Wisłostradzie. Nie żyje ojciec i 12-letni syn
Do wypadku doszło w czwartek, 10 lipca, tuż po godzinie 23:00 na odcinku Wisłostrady między ulicami Wenedów a Krasińskiego. Jak informuje mł. bryg. Artur Kamiński ze stołecznej straży pożarnej: "Zderzył się samochód osobowy i motocykl. Z auta osoby zbiegły z miejsca zdarzenia. Na motocyklu podróżował ojciec z synem. 12-latek został przetransportowany do szpitala helikopterem LPR. Do szpitala trafił również mężczyzna".
Na miejscu natychmiast pojawiły się służby ratunkowe. Świadkowie zdarzenia udzielali pomocy przedmedycznej poszkodowanym jeszcze przed przyjazdem zespołów ratownictwa medycznego. Strażacy zabezpieczyli teren oraz przygotowali lądowisko dla śmigłowca.
Ojciec wiózł nocą 12-letniego syna na motocyklu. Reanimacja na miejscu
Zespół ratownictwa medycznego rozpoczął działania tuż po przybyciu na miejsce. Jak przekazał rzecznik "Meditransu" Piotr Owczarski: "W zdarzeniu brał udział samochód i przynajmniej jeden motocykl. Świadkowie zdarzenia udzielali pomocy przedmedycznej poszkodowanym osobom. To były dwie osoby: około 45-letni mężczyzna i około 12-letni syn tego mężczyzny. Na miejsce skierowano dwa zespoły ratownictwa medycznego. Ratownicy medyczni prowadzili resuscytację krążeniowo-oddechową mężczyzny, jego funkcje życiowe udało się przywrócić i trafił do szpitala. Do szpitala trafił również jego syn".
Stan obu poszkodowanych określany był jako ciężki. Chłopiec został przetransportowany śmigłowcem do szpitala przy ul. Banacha, a jego ojciec trafił do placówki medycznej karetką. 11 lipca policja przekazała, że 45-latek zmarł na skutek odniesionych obrażeń. Kilka godzin później pojawiły się informacje o śmierci 12-latka.
Uczestnicy wypadku na Wisłostradzie uciekli
Najbardziej bulwersującym elementem zdarzenia jest fakt, że osoby podróżujące samochodem osobowym, który zderzył się z motocyklem, zbiegły z miejsca wypadku. Policja prowadziła intensywne czynności mające na celu ich identyfikację i zatrzymanie.
Według najnowszych ustaleń i informacji podanych przez tvn24.pl "przyczyną wypadku było zjechanie przez kierującego oplem vectra na przeciwległy pas ruchu, co doprowadziło do czołowego zderzenia z prawidłowo jadącym motocyklem oraz osobowym audi".
Kierowca opla wraz z pasażerem uciekli pieszo z miejsca zdarzenia, pozostawiając rannych bez pomocy. Jak poinformowała w 11 lipca rano Komenda Stołeczna Policji, funkcjonariusze zatrzymali dwie osoby podróżujące oplem.
- To dwaj mężczyźni, obywatele Polski w wieku 24 i 38 lat – zaznaczono w komunikacie. Obecnie trwają czynności mające na celu ustalenie dokładnego przebiegu zdarzenia oraz roli każdego z zatrzymanych.
Tragiczny wypadek na Wisłostradzie - dwaj mężczyźni zatrzymani
W sobotę 12 lipca prezenterka TVN24 Małgorzata Kukuła przekazała widzom Dzień Dobry Wakacje informację o odnalezieniu mężczyzn.
- Są już w rękach policji. Jeden z nich miał prawie pół promila alkoholu w organizmie i aktywny zakaz prowadzenia pojazdów, a w samochodzie znaleziono także mefedron. Jeden z zatrzymanych mężczyzn został wczoraj wieczorem doprowadzony do prokuratury. Dziś ma być przesłuchany drugi z nich - tłumaczyła.
Jak przekazał mł. insp. Robert Szumiata, policja ustali, kto siedział za kierownicą oraz zbada okoliczności wypadku.
- My wiemy już dzisiaj, że ci mężczyźni obydwaj byli nietrzeźwi. Wszystkie czynności, które będą wykonywane przez policjantów, będą wykonywane właśnie pod nadzorem prokuratury - podsumował.
Więcej informacji na tvn24.pl.
Zobacz także:
- Spłacała długi męża, a i tak eksmitowano ją z mieszkania, w którym spędziła 35 lat. "Boję się tych ludzi"
- Miasto opanowane przez dilerów, ofiary wynoszone z piwnic. Co się zmieniło w Żurominie?
- Tragiczna śmierć Mai. "Prosiłem, by dali jej 2 minuty"
Autor: Berenika Olesińska
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: SzymonBartosz/Getty Images, KarenMower/Getty Images