Madagaskar zapowiada kastrację pedofilów
Ustawa została zatwierdzona w zeszłym tygodniu przez Senat Madagaskaru, a teraz musi zostać ratyfikowana i podpisana przez prezydenta Andry'ego Rajoelinę, którego rząd zaproponował poprawki.
Minister sprawiedliwości Landy Mbolatiana Randriamanantenasoa stwierdziła, że takie rozwiązanie jest konieczne ze względu na dramatyczny wzrost liczby przypadków gwałtu na dzieciach.
Tylko w styczniu odnotowano 133 przypadki zgwałcenia nieletniego, a w zeszłym roku zgłoszono ich łącznie 600. - Obecny kodeks karny nie wystarczy, aby ograniczyć liczbę sprawców tych przestępstw - powiedziała.
Jak podaje Associated Press, niektóre organizacje pozarządowe uważają, że rzeczywista liczba gwałtów na dzieciach w kraju jest jeszcze wyższa. Duża liczba przypadków nie jest zgłaszana, ponieważ jest to temat tabu, a ofiary często się wstydzą. Co gorsza, wiele tego typu incydentów ma mieć charakter kazirodczy.
Kastracja chemiczna a chirurgiczna - czym się różni?
Jak podaje The Telegraph, kastracja chemiczna to stosowanie leków blokujących hormony i zmniejszających popęd seksualny, jest ona odwracalna. Z kolei kastracja chirurgiczna polegająca na usunięciu jąder, jest nieodwracalna.
Nowe prawo Madagaskaru ma stanowić, że kastracja chirurgiczna będzie zawsze stosowana w przypadku winnych zgwałcenia dziecka w wieku poniżej 10 lat. Przypadki gwałtu na dzieciach w wieku od 10 do 13 lat będą karane kastracją chirurgiczną lub chemiczną. Z kolei czyn ten na nieletnich w wieku od 14 do 17 lat będzie skutkował u sprawcy chemiczną kastracją. Przestępcom grożą także surowsze kary, nawet dożywotniego więzienia.
Kontrowersje wokół nowego prawa
Amnesty International jest zdania, że zgodna z prawem kastracja stanowiłaby "nieludzkie i poniżające traktowanie" i nie zajmuje się istotnymi uchybieniami w dochodzeniach w sprawach gwałtu.
Nciko wa Nciko, doradca Amnesty International ds. Madagaskaru, zwrócił uwagę, że procedury składania skarg i procesy w tym afrykańskim kraju nie są anonimowe. Stwierdził, że brakuje także zaufania do wymiaru sprawiedliwości w sprawach karnych ze względu na korupcję.
Jessica Nivoseheno z grupy "Women Break the Silence", która prowadzi kampanię przeciwko gwałtom i wspiera ofiary, stwierdziła, że nowe prawo będzie działać odstraszająco.
- Mogłoby to uniemożliwić potencjalnym napastnikom podjęcie działań, ale tylko wtedy, gdy my, jako obywatele, będziemy świadomi istnienia i znaczenia tej nowej kary - podsumowała.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- 53-latka oskarżona o znęcanie się nad dziećmi i "udostępnianie" ich pedofilom. "Bici, zastraszani i poniżani"
- Skazany za pedofilię nadal nagabuje nastoletnią ofiarę. "Taka sytuacja jest niedopuszczalna"
- Oskarżony o 65 przestępstw, w tym 40 seksualnych wyszedł na wolność. "To nie jest człowiek, to jest potwór"
Autor: Agnieszka Mrozińska
Źródło: theweek.com
Źródło zdjęcia głównego: iStockphoto/Getty Images