Porzucił auto na torowisku. W środku była dwójka dzieci

Porzucił auto na torowisku. W środku dwójka dzieci
Porzucił auto na torowisku. W środku dwójka dzieci
Źródło: GettyImages/3D_generator

Kierowca wjechał autem na torowisko. Chwilę później porzucił pojazd i uciekł. W samochodzie została dwójka nastolatków. Policjanci wiedzą już, kim był kierowca, jednak wciąż go nie zatrzymali. Co stało się z nieletnimi pasażerami auta?

Dalsza część tekstu pod wideo:

14362939_badz-bezpieczny-na-drodze-kazdego-dnia_720P
Bądź bezpieczny na drodze. Każdego dnia
Bądź bezpieczny na drodze. Każdego dnia
Źródło: NTL Radomsko Sp. z o.o./x-news

Porzucił przejazd na torowisku

Do niebezpiecznego zdarzenia doszło w piątek 28 marca 2025 r. na jednym z torowisk w Pruszkowie. Kierujący skodą mężczyzna poruszał się Aleją Wojska Polskiego, gdy nagle zboczył z drogi. Jak przekazał Paweł Chmura z Komendy Stołecznej Policji, kierowca przeciął ulicę Plantową, przejechał po chodniku, pasie zieleni i ostatecznie wjechał na tory.

Mężczyzna postanowił porzucić pojazd i uciec. W środku auta znajdowała się dwójka nastolatków w wieku 16 i 17 lat. Policjantom udało się już ustalić dane mężczyzny, który dopuścił się tego nieodpowiedzialnego czynu.

W samochodzie była dwójka nastolatków

Funkcjonariusze przekazali, że mimo znanych im danych mężczyzny, wciąż nie udało się go zatrzymać. Poszukiwania trwają. Co stało się z nastolatkami porzuconymi przez kierowcę? Trafili pod opiekę matki. - Kobieta twierdziła, że skodą kierował kolega jej brata - zaznaczył Paweł Chmura.

Więcej w TVN24.

Zobacz także:

Jak przekazać 1,5% na Fundację TVN? Kliknij w obraz
Jak przekazać 1,5% na Fundację TVN? Kliknij w obraz
podziel się:

Pozostałe wiadomości