- Albania to kraj chętnie odwiedzany przez Polaków.
- Wielu rodaków wybiera pobyt all inclusive, by nie martwić się na miejscu o koszty jedzenia i noclegu.
- Okazuje się, że ten wybór przeszkadza właścicielom albańskich restauracji i hoteli.
Dalsza część tekstu poniżej
Albania ma dość polskich turystów?
Albania to jeden z najpopularniejszych wakacyjnych kierunków wybieranych przez Polaków, tuż obok Chorwacji, Egiptu, Turcji czy Grecji. W ubiegłym roku odwiedziło ją aż 300 tys. naszych rodaków. Kraj doceniana jest m.in. za pogodę, krajobrazy i liczne atrakcje. Wybierając się tam, wielu turystów decyduje się na zakup wycieczek all inclusive, by nie nie trzeba martwić się na miejscu o żywność i zakwaterowanie, a dzięki różnym promocjom, cena wycieczki jest często bardzo atrakcyjna. Niestety, oszczędność Polaków nie cieszy Albańczyków. Tamtejsza branża turystyczna uważa, że podczas pobytu turyści z naszego kraju wydają zdecydowanie za mało.
Niemcy wśród ulubieńców
Zdaniem właścicieli hoteli i restauracji w Albani, Polacy są skąpi.
- Turyści z Polski w ogóle nie chcą rezygnować z pakietów all inclusive. Nie proszą o nic, czego nie ma w pakiecie, nawet o jednego drinka więcej - powiedział w rozmowie z serwisem monitor.al właściciel dwóch hoteli Fatos Cerenishti, cytowany przez portal fly4free.pl. - Polacy są skąpi i bezczelni - dodał.
Dodatkowo w albańskich mediach pojawiły się apele, by dbać przede wszystkim o turystów z Niemiec, ponieważ zostawiają oni znacznie więcej pieniędzy.
Czy rzeczywiście lubimy oszczędzać podczas wyjazdów wakacyjnych? Dane Eurostatu za 2023 potwierdzają tezę, że Niemcy chętniej wydają pieniądze na letnie luksusy. Średnio zostawiają w Albanii ponad 120 euro. Wydatki Polaków to ok. 52 euro.
Zobacz także:
- Oto wakacyjne plany Polaków. "Obserwujemy interesujące zjawisko"
- Pociągiem na wakacje. "To jest bardzo fajna rzecz"
- Oto najtańsze regiony Włoch. "Można dobrze zjeść, tanio spać"
Autor: Aleksandra Matczuk
Źródło: Gazeta.pl/monitor.al
Źródło zdjęcia głównego: GettyImages/Holger Leue