Straż Graniczna na warszawskim Lotnisku Chopina została wezwana do samolotu, przylatującego z Hurghady. Załoga wskazała pasażerkę, która nie wykonywała ich poleceń.
Awantura na pokładzie
Na miejscu okazało się, że 51-letnia Polka nie chciała zasłonić ust i nosa, a w dobie pandemii na czas rejsu należy mieć maseczkę. Na tym jednak nie koniec. Kobieta awanturowała się i krzyczała. Dodatkowo użyła przemocy fizycznej wobec dwóch pasażerek, oskarżając je o kradzież.
Pasażerka była pijana
Po interwencji Straży Granicznej awanturnicza pasażerka uspokoiła się i dobrowolnie opuściła pokład. Na lotnisku została poddana badaniu na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu zakończonym pozytywnym wynikiem.
Dlatego nie kontynuowano wobec niej tego dnia dalszych czynności służbowych, została przekazana pracownikom SOL, celem przekazania Straży Miejskiej, a następnie umieszczenia jej w Stołecznym Ośrodku dla Osób Nietrzeźwych
- czytamy w komunikacie.
Jaka czeka ją kara?
Na podstawie art. 210 ust. 1 pkt 9 ustawy Prawo Lotnicze za niewykonywanie poleceń dowódcy statku powietrznego związanych z porządkiem na pokładzie grozi jej kara grzywny w wysokości do 500 złotych. Pobite kobiety zdecydowały, że nie będą składać oficjalnego zawiadomienia.
Zobacz wideo: Samodzielnie budują samolot
Zobacz też:
- Zakaz jedzenia na ulicy. Co grozi za złamanie przepisów?
- Prawo jazdy w Lamborghini: "Emocje nie do opisania"
- Z miłości do pszczół został influencerem. Poznajcie 71-letniego YouTubera
Autor: Dominika Czerniszewska
Źródło: Nadwiślański Oddział Straży Granicznej