Tylko w Polsce z powodu tzw. nagłej śmierci łóżeczkowej każdego roku umiera ok. 180 dzieci. Co ją wywołuje? Mimo że badacze nie potrafią jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie, najnowsze badania rzucają na tę kwestię nowe światło.
Nagła śmierć łóżeczkowo - co ją wywołuje?
Naukowcy z Grossman School of Medicine na Uniwersytecie Nowojorskim postanowili dokładnie przyjrzeć się badaniom nad nagłą śmiercią łóżeczkową, które przeprowadzono w ciągu ostatnich 10 lat. Przenalizowali również nagranie (dokumentowały one dzień dziecka - pory karmienia, drzemki, sen itd.) przekazane przez siedmioro rodziców, którzy właśnie w ten sposób stracili swoje pociechy.
Zdobyte materiały pozwoliły specjalistom postawić tezę, że za nagłą śmiercią łóżeczkową dzieci mogą stać nietypowe napady padaczkowe. Zdaniem badaczy trwały one mniej niż 60 sekund i pojawiały się na pół godziny przed śmiercią malucha. Niepokojące drgawki zaobserwowano m.in. na większości nagrań przekazanych przez rodziców. Warto dodać, że tylko u jednego ze zmarłych dzieci w przeszłości wystąpiły drgawki gorączkowe.
Nagła śmierć łóżeczkowa - jak jej zapobiec?
Autorzy podkreślają, że badanie - choć niewielkie - rzuca nowe światło na przyczyny występowania nagłej śmierci łóżeczkowej.
- Otrzymane przez nas wyniki pokazują, że napady takie są znacznie częstsze, niż sugeruje historia choroby pacjentów i że potrzebne są dalsze badania, aby ustalić, czy są one powszechnym zjawiskiem w przypadku SIDS (nagła śmierć łóżeczkowa), SUDC (nagła niewyjaśniona śmierć w dzieciństwie), a może nawet nagłej, niespodziewanej śmierci dorosłych - wyjaśnia współautor publikacji, neurolog prof. Orrin Devinsky. W jego ocenie zaobserwowane u dzieci ataki padaczkowe mogą być brakującym elementem, którego od wielu lat szukała nauka.
Naukowcy dodają, że potrzebne są dalsze badania, które pozwolą zrozumieć, w jaki sposób napady drgawek przyczyniają się do nagłej śmierci dziecka. Jedna z teorii mówi, że tuż po ustąpieniu ataku pojawiają się problemy z oddychaniem i to one mogą prowadzić do zgonu.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Dziewczynka w ciemnej kurtce chciała przejść przez ulicę po zmroku. Ilu kierowców ją zauważyło?
- Pokazała, jak wyglądają pierwsze dni po porodzie. Nie mogła samodzielnie wstać. "To mnie przeraża"
- Groźny wirus atakuje dzieci. "Nawet 70-80 procent miejsc szpitalnych jest zapełnionych"
Autor: Katarzyna Oleksik
Źródło: RMF FM/PAP
Źródło zdjęcia głównego: mrs/Getty Images