W środę przypadła 102. rocznica odzyskania przez Polskę niepodległości. 11 listopada 1918 r. - po ponad 120 latach zaborów - okupacyjna Rada Regencyjna (powołana przez Niemcy i Austro-Węgry) przekazała Józefowi Piłsudskiemu władzę wojskową i naczelne dowództwo podległych jej wojsk polskich. Listopad 1918 r. był jednak dopiero początkiem budowy niepodległej Polski i początkiem walki o jej granice.
Zamieszki podczas Marszu Niepodległości w Warszawie
W poniedziałek organizatorzy Marszu Niepodległości zapowiedzieli, że w tym roku manifestacja przyjmie formę zmotoryzowaną. Samochody i motocykle miały przejechać Alejami Jerozolimskimi, mostem Poniatowskiego i aleją Poniatowskiego do ronda Waszyngtona, a później z powrotem tą samą trasą do Dworca Centralnego. Jednak przy rondzie Dmowskiego zebrało się kilka tysięcy osób. Policja nawoływała zgromadzonych do rozejścia się. Niestety w trakcie przemarszu doszło do starć, podczas których ubrani na czarno ludzie rzucali w kierunku mundurowych materiałami pirotechnicznymi. Aby zapanować nad sytuacją, policjanci musieli sięgnąć po środki przymusu bezpośredniego, w tym gaz pieprzowy, a w indywidualnych przypadkach - broń gładkolufową.
Zachowanie chuliganów, ich agresja i zagrażanie bezpieczeństwu innych osób wymagały zdecydowanej reakcji z naszej strony. Będziemy ustalać tożsamość wszystkich uczestników takich burd i ataków na policjantów oraz pociągać ich do odpowiedzialności przed sądem
- zapowiedziała policja.
Marsz Niepodległości - pożar mieszkania
Przy Alei 3 Maja doszło do pożaru mieszkania, który wybuchł prawdopodobnie od rac i petard rzucanych podczas Marszu Niepodległości.
Na miejscu były dwa zastępy straży, sytuacja jest już opanowana
- powiedział dyżurny strażak.
Z relacji świadków pożaru wynika, że była to raca, która miała trafić w okna mieszkania powyżej, gdzie wisi symbol Strajku Kobiet oraz tęczowa flaga.
>>> Zobacz także:
Autor: Iza Dorf
Źródło: PAP/TVN24