Małe aktorki z Mariupola nie żyją. "Nigdy nie zapomnimy tych utalentowanych aniołów"

Małe aktorki z Mariupola nie żyją
Małe aktorki z Mariupola nie żyją
Źródło: Petro Andriuszczenko/Telegram
W wyniku napaści Rosji na Ukrainę śmierć poniosło bardzo wielu bezbronnych cywilów. Do tej czarnej listy dołączyły dwie dziecięce aktorki - Jelizawieta i Sonia, które przed wojną występowały w teatrze w Mariupolu. O śmierci dziewczynek poinformował mer miasta Petro Andriuszczenko.

Wojna w Ukrainie. Nie żyją dwie małe aktorki z Mariupola

Doradca mera Mariupola Petro Andriuszczenko zamieścił w sobotę na Telegramie wpis, który zaczął od słów: "Wojna zabiera to, co najlepsze". Przekazał, że w mieście "zmarły dwie dziewczynki, dwie urocze małe aktorki Jelizawieta i Sonia". - Obie zagrały Lucy w sztuce "Lew, czarownica i stara szafa" na podstawie książki "Opowieści z Narnii" - napisał.

Polskie gwiazdy wspierają Ukrainę

0bf78023-c140-4a1e-bd9a-a17221a1c09f
Źródło: Daniel Olbrychski
Daniel Olbrychski dla Ukrainy
Daniel Olbrychski dla Ukrainy
Wiktor Zborowski dla Ukrainy
Wiktor Zborowski dla Ukrainy
Grażyna Torbicka dla Ukrainy
Grażyna Torbicka dla Ukrainy
Michał Szpak dla Ukrainy
Michał Szpak dla Ukrainy
Łukasz Płoszajski dla Ukrainy
Łukasz Płoszajski dla Ukrainy

- Cóż za smutna symbolika, biorąc pod uwagę, że "Opowieści z Narnii" narodziły się w londyńskim metrze podczas nazistowskich bombardowań Wielkiej Brytanii - dodał Andriuszczenko. - Bardzo współczujemy krewnym i przyjaciołom [dziewczynek - przyp. red.]. Nigdy nie zapomnimy tych utalentowanych aniołów - przekazał doradca mera miasta.

- Nie ma i nie może być wybaczenia dla okupantów. Zemścimy się - dodał na zakończenie wpisu.

Wojna w Ukrainie. Oblężenie Mariupola

Miasto znajduje się w oblężeniu rosyjskich wojsk od początku wojny. W mieście trwają ciągłe ostrzały i bombardowania. Sytuacja mieszkańców jest katastrofalna - według szacunków mogło tam już zginąć ponad 20 tysięcy osób.

Więcej informacji na stronie TVN24.pl

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości