Leśnicy oburzeni zaskakującym znaleziskiem. "Bezczelność"

Leśnicy oburzeni zaskakującym znaleziskiem. "Bezczelność"
Leśnicy oburzeni zaskakującym znaleziskiem. "Bezczelność"
Źródło: Facebook/NadlesnictwoSkierniewice, Getty Images/fhm
Leśnicy z Nadleśnictwa Skierniewice zwrócili uwagę na oburzające zachowanie - w samym środku lasu została porzucona sterta śmieci - plastików, reklamówek i odpadów budowlanych. Choć mogłoby się wydawać, że sprawca jest anonimowy, okazuje się, że zostawił po sobie coś, co może pomóc w odnalezieniu go.
Artykuł w skrócie:
  • Wiele osób wciąż pozostawia w lasach śmieci. Ostatnią tego typu sytuację opisało w swoim poście na Facebooku Nadleśnictwo Skierniewice
  • Leśnicy podkreślili, że tego rodzaju zachowanie to "bezczelność" i "brak szacunku dla przyrody"
  • Internauci również nie kryli swojego oburzenia zdjęciami zaśmieconego lasu

Dalsza część artykułu znajduje się pod materiałem wideo:

Segreguj z głową
Segreguj z głową. Co wyrzucać i do jakiego pojemnika? – napisy
Źródło: Dzień Dobry TVN

Leśnicy znaleźli wśród drzew stertę śmieci. Nie kryli swojego oburzenia

Na profilu Nadleśnictwa Skierniewice na Facebooku opublikowano zdjęcia, które wywołały spore poruszenie wśród leśników. Choć mogłoby się wydawać, że kadry te wykonano na wysypisku śmieci, okazuje się, że zrobiono je... w lesie. Wśród drzew i krzewów ktoś porzucił wielką stertę odpadów, m.in. toreb i plastików.

"Mamy dość! Ktoś uznał, że las to idealne miejsce na wysypisko. Wyrzucił śmieci tam, gdzie żyją zwierzęta, gdzie rosną rośliny, gdzie odpoczywamy i gdzie codziennie pracujemy, dbając o porządek i przyrodę" - czytamy w facebookowym poście.

Jak zaznaczyli leśnicy, tego typu zachowanie wiąże się z brakiem poszanowania przyrody.

"Tym razem to nie pomyłka - to bezczelność. Torby, plastiki, odpady budowlane… To nie "zapomniana reklamówka", tylko zwykłe, chamskie zaśmiecanie lasu. Brak szacunku dla przyrody, innych ludzi i samego siebie" - napisano we wspomnianym wpisie.

Sprawca zostanie ukarany?

Jak się jednak okazuje, sprawca pozostawił po sobie ślady, które mogą pomóc leśnikom w ustaleniu jego tożsamości.

"Przez gapiostwo bałaganiarza mamy już jego namiar. Zostawił po sobie nie tylko śmieci, ale też… ślady. Paragon, koperta, a może etykieta z danymi - nie trzeba było wiele... Tym razem to nie "gajowi" posprzątają… Teraz posprząta ten, kto nabrudził - dobrowolnie lub z pomocą odpowiednich służb" - czytamy na Facebooku.

Pod wpisem Nadleśnictwa Skierniewice pojawiło się wiele komentarzy od internautów, których także oburzy porozrzucane w lesie śmieci.

"Zgłosić i ukarać przykładnie! Tak z rok sprzątania lasu i przydrożnych rowów w kamizelce z napisem za co", "Ukarać i to surowo, bo to już jest w lasach nagminne. Dość z tym procederem. Sprawdzać na posesjach pojemniki na śmieci", "Karać i to dotkliwie! Śmieci w lesie pełno" - napisali użytkownicy Facebooka.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości