We wtorek odbyła się konferencja w Ministerstwie Zdrowia. Szef resortu przekazał istotne informacje dotyczące zmian, jakie będą obowiązywały w Polsce.
Zmiany w obostrzeniach
W strefie żółtej zgromadzenia będą ograniczone do 75 osób, ze 100 osób obowiązujących obecnie. W strefie czerwonej ten przepis nie ulegnie zmianie i nadal dopuszczone tutaj będą zgromadzenia do 50 osób.
W strefie czerwonej pozostaje ograniczenie zgromadzeń do 50 osób. Zaostrzeniu ulegają przepisy dotyczące strefy żółtej i zielonej. Zawęża się możliwość zgromadzeń odpowiednio do 75 i 100 osób
– poinformował na konferencji prasowej minister zdrowia Adam Niedzielski.
Jeżeli chodzi o ograniczenie zgromadzeń oraz wesel w strefie zielonej zredukujemy limit, który do tej pory wynosił 150 osób do 100 osób
– powiedział Niedzielski.
W strefie czerwonej pojawi się zupełnie nowe obostrzenie – ograniczenie działalności restauracji, pubów i barów do godziny 22.00.
Poinformował też, że resort wprowadzi dodatkowe obostrzenie polegające na rozszerzeniu obowiązku zasłaniania ust i nosa na wolnym powietrzu – będzie ono obowiązywało również w strefie żółtej, a nie jak do tej pory tylko w strefie czerwonej.
W strefie żółtej również na wolnym powietrzu trzeba będzie nosić maseczki. Z całą stanowczością podkreślam, że stosowanie reguły DDM, czyli dezynfekcja, dystans, maseczki, to jest mechanizm społecznej odpowiedzialności, który pozwala bronić się skutecznie przed eskalacją pandemii. Maseczka jest realnym narzędziem obrony przed koronawirusem w skali ogólnospołecznej
– podkreślił Niedzielski.
Postępowanie z chorymi na koronawirusa
Szef MZ zapowiedział na konferencji prasowej modyfikację strategii walki z pandemią. Wyjaśniał, że poprzedni model, który polegał na kierowaniu pacjenta z dodatnim wynikiem do szpitala zakaźnego, przy dużej liczbie zakażeń (dziennie ponad 1000) okazał się problemem.
Chcemy zaproponować modyfikacje strategii walki z pandemią, która dotyczy schematu prowadzenia pacjenta
– poinformował Adam Niedzielski. Dodał, że pacjent z dodatnim wynikiem nie będzie jak dotychczas kierowany do szpitala zakaźnego, tylko do lekarza rodzinnego.
Podkreślił, że resort dostosowuje zatem schemat strategii do nowej rzeczywistości.
Ta modyfikacja dotyczy momentu, od którego pacjent wie, że już ma dodatni wynik (...). Pacjent z tym dodatnim wynikiem wraca do lekarza podstawowej opieki zdrowotnej, czyli swojego lekarza rodzinnego, bądź też, jeżeli test był wykonywany w ramach podejrzenia i skierowania do szpitala pierwszego poziomu, wraca z tym pozytywnym wynikiem do lekarza na poziomie pierwszym szpitalnictwa COVID-owego
– mówił Niedzielski.
Zaznaczył, że na tym poziomie lekarz dokonuje oceny stanu zdrowia pacjenta.
Dokonuje on oceny, na ile przebieg zachorowania na koronawirusa ma charakter ciężki, przede wszystkim analizując objawy. Jeżeli ten przebieg jest bezobjawowy, bądź skąpo objawowy, to prawem lekarza, czy rodzinnego czy lekarza w pierwszym poziomie szpitalnictwa COVID-owego, jest podjęcie decyzji o izolacji
– wskazał minister.
Czyli decyzji o izolacji nie wydaje tylko i wyłącznie lekarz zakaźnik, ale w gruncie rzeczy każdy lekarz. Jesteśmy do tego przygotowani infrastrukturalnie. Nasze systemy dają takie uprawnienie każdemu lekarzowi
– zapewnił szef MZ.
W przypadku braku objawów – dodał – pacjent trafia na izolację domową i znajduje się pod opieką lekarza rodzinnego.
Minister zapowiedział, że do końca tygodnia przygotowane zostanie specjalne rozporządzenie ze schematem postępowania z pacjentem chorym lub z podejrzeniem koronawirusa.
Chcemy zaproponować modyfikację strategii walki z pandemią, by pacjent z dodatnim wynikiem nie był kierowany do szpitala zakaźnego, tylko do lekarza rodzinnego
- powiedział Adam Niedzielski i wyjaśnił:
Wychodząc naprzeciwko postulatom i wnioskom przede wszystkim lekarzy zakaźników, ale także całego środowiska lekarskiego, będziemy chcieli wydać specjalne rozporządzenie, które opisuje schemat postępowania z pacjentem podejrzanym bądź też ze stwierdzoną zachorowalnością czy chorobą wywołaną koronawirusem
– powiedział szef resortu zdrowia.
Zapowiedział, że rozporządzenie zostanie przygotowane do końca tygodnia.
Przewidujemy, że będzie przestrzeń do rozmowy. W czwartek będziemy mieli rozmowę ze środowiskiem lekarzy rodzinnych i będziemy konsultować to rozwiązanie
– oświadczył.
Chcemy, żeby weszło w życie w przyszłym tygodniu
– powiedział we wtorek minister zdrowia Adam Niedzielski.
Wzrost zachorowań w Polsce
Trend dziennych zachorowań powyżej 1 tys. utrzyma się w najbliższym czasie – powiedział na konferencji prasowej minister zdrowia Adam Niedzielski. Dodał, że łóżek dla pacjentów z koronawirusem nie zabraknie.
Przyznał też, że resort analizuje "to, by liczba łóżek i respiratorów odpowiadały potencjalnemu zapotrzebowaniu, które może pojawić się w najbliższych dniach".
Nie spodziewamy się, by łóżek zabrakło
– zaznaczył.
Podkreślił, że nasilenie się w ostatnim czasie zakażeń wynika z tego, że staliśmy się bardziej aktywni i dochodzi do większej liczby interakcji. Minister przypomniał, że w ostatnich dniach doszło do zwiększenia dynamiki zachorowań, teraz wyraźnie przekroczyła 1 tys. na dobę.
W najbliższym czasie należy przyzwyczaić się do zachowania tego trendu. To konsekwencja przywracania normalności, standardowego modelu pracy, powrotu dzieci do szkół i zwykłych czynności, które wykonywaliśmy przed pandemią. To powoduje, że rośnie liczba interakcji społecznych
– wyjaśnił.
Zobacz wideo: Minister zdrowia: "Liczba dziennych zakażeń będzie rosła. Przyzwyczajmy się do tych poziomów zachorowań"
Zobacz też:
Bóle głowy i napady złości. Pełnia Księżyca w Baranie nie będzie dla nas łaskawa
Zabiegi kosmetyczne w ciąży - fakty i mity. "Najważniejsze jest dziecko i zdrowie"
Stracił żonę i został na świecie sam. Historia wdowca szukającego przyjaciela chwyta ze serce
Autor: Jola Marat
Źródło: PAP