Wiadomo, że zakupy z małymi dziećmi często są wyzwaniem. Niewątpliwie wyprawa do sklepu z 10-miesięcznym dzieckiem i dwuletnim synem to skomplikowana czynność, szczególnie gdy jedno z dzieci np. zaśnie w czasie jazdy samochodem, a rodzic nie chce go budzić. Nie ma jednak takiej możliwości, by zostawiać małe dzieci w aucie, nawet jeśli myślimy, że zakupy, tankowanie czy sprawa urzędowa zajmie nam na pewno kilka minut.
Kobieta nie doceniła pomocy przechodniów
Dzieci pozostawione w samochodzie na parkingu zauważyli przechodnie. Postanowili otworzyć pojazd i zawiadomić policję. - Z każdą kolejną minutą pojazd coraz bardziej się nagrzewał, co stanowiło realne zagrożenie dla zamkniętych w jego wnętrzu małych pasażerów. Nie było czasu do stracenia - przekazała krośnieńska komenda.
Matka chłopców pojawiła się po ok. 15 minutach od uwolnienia dzieci z fotelików i nie spodobało jej się zachowanie przechodniów. - Kobieta po powrocie na parking wszczęła awanturę wobec osób, które trzymały na rękach uwolnione z rozgrzanego samochodu dzieci - wskazała krośnieńska policja.
Policja sprawdzi, na jak długo matka pozostawiła dzieci w aucie. Na szczęście wezwani na miejsce zdarzenia ratownicy uznali stan dzieci jako dobry.
Latem w aucie jest niebezpiecznie
Szczególnie niebezpieczne jest zostawianie dzieci latem, gdy temperatura w aucie potrafi w szybkim czasie osiągnąć wysokość zagrażającą życiu człowieka.
Pamiętajmy, że według badań Consumer Reports, auto nagrzewa się w ciągu 20 minut do temperatury 31 stopni, gdy na zewnątrz jest ok. 25 st. C. Po 30 min temperatura wzrasta do 35 st. C. Po godzinie jest to już 43 stopnie.
Zobacz także:
Przewożenie dziecka na przednim siedzeniu - o czym pamiętać?
10-latka zamknięta w nagrzanym samochodzie. Uratowali ją przechodnie
Obejrzyj również: Zostawili dziecko w nagrzanym aucie i wyszli na spacer, staną przed sądem
Autor: Ewa Podleśna-Ślusarczyk
Źródło: Policja Krosno