Burza magnetyczna na słońcu - spodziewane zakłócenia sygnałów radiowych
Dr Tamitha Skov, astrofizyk z Aerospace Corporation, nazywana "Kosmiczną Pogodynką" w sobotę poinformowała, że we wtorek spodziewane jest uderzenie burzy słonecznej. Przewidywana jest ona na poziomie G2 lub nawet G3. Specjalistka wnioskuje to po obserwacji Słońca i zauważonej tzw. słonecznej flary, czyli długiego włókna słonecznego rozbłysku.
Astronomia i kosmos
Swoją obserwacją podzieliła się na Twitterze, gdzie można zobaczyć krótki filmik z tym, jak wyglądało opisane wyżej zjawisko.
Dwa tygodnie temu burza geomagnetyczna na słońcu o klasie G1 spowodowała jasne i wyraźne zorze polarne nad Kanadą. Już w piątek Słońce wyemitowało silny rozbłysk słoneczny. W efekcie możemy to odczuć już dzisiaj na ziemi. Portal Spider's Web ostrzega, że "Wkrótce możemy zatem spodziewać się blackoutu radiowego w wielu miejscach na świecie", a także ostrzega, aby nie wierzyć w tym czasie GPS'om, gdyż te, z powodu zakłóceń, mogą działać nieco gorzej.
Zorze polarne w Polsce a burza magnetyczna
Nie ma pewności, czy wyrzucone cząteczki ze Słońca uderzą w Ziemię. Przewidywanie ich trajektorii jest trudne, zatem specjalistom ciężko określić, czy tak się stanie tym razem. Mimo to, w związku z burzą o sile G2, a nawet G3 (G1 to najsłabszy poziom, a G5 to najwyższy) spodziewane są alarmy, o czym informuje amerykańska agencja NOAA. Alarmy te dotyczą (w przypadku G2) podwyższonego napięcia w sieciach energetycznych, konieczności korekty orbit satelitów, a nawet możliwości występowania zorzy polarnej w miejscach, gdzie zazwyczaj nie jest obserwowana.
Zorze polarne regularnie widoczne są za kołami podbiegunowymi, a więc powyżej 66 równoleżnika. W sprzyjających warunkach możliwe jest obserwowanie tego zjawiska około 50 równoleżnika. W związku ze spodziewaną burzą słoneczną, możliwe jest ich wystąpienie od około 55. Polska znajduje się mniej więcej między 49. a 54. równoleżnikiem. Oznacza to, że jest niewielka szansa na obserwację zjawiska zorzy polarnej z kraju. W tym celu warto udać się w miejsce, gdzie nie docierają światła miast, a przy tym obserwować bezchmurne niebo.
Jeżeli zaś burza osiągnie poziom G3, zorze polarne mogą wystąpić w okolicach do 50. równoleżnika, co oznaczać będzie, że w całej Polsce oraz w południowej Europie będzie możliwość obserwacji zorzy. Ponadto, w takiej sytuacji, wydawane są alarmy o konieczności wprowadzenia korekt napięcia sieci, o zbieraniu się ładunków elektrycznych na powierzchniach satelitów, a nawet alarmy o zakłóceniach łączności radiowej.
Zobacz także:
- Keisha Schahaff poleci z córka w kosmos. "Ja po prostu chciałam coś przeżyć"
- Teleskop Webba eksploruje kosmos. NASA opublikowała pierwsze ujęcia
- Nadchodzi era lotów kosmicznych dla wszystkich. Ile kosztuje taka wyprawa?
Autor: Teofila Siewko
Źródło: Spider's Web/GeekWeek
Źródło zdjęcia głównego: wasan prunglampoo/Getty Images