Reszta artykułu znajduje się pod materiałem wideo.
Mężczyźnie ciągnącemu kobietę za włosy założono niebieską kartę
Do brutalnego zdarzenia doszło w niedzielę, 20 kwietnia, po godzinie 21 na ulicy Oławskiej w Jelczu-Laskowicach.
- Otrzymaliśmy nagranie, na którym widać, jak mężczyzna za włosy ciągnie kobietę przez parking, potem puszcza ją przy samochodzie, coś tam do niej mówi. Kobieta po chwili siada za nim - poinformowała w rozmowie z TVN24 asp. szt. Wioletta Polerowicz, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Oławie.
Policjantom prędko udało ustalić się tożsamość osób, które były uczestnikami tego zdarzenia i dotrzeć do ich miejsca zamieszkania.
- Są to mieszkańcy gminy Jelcz-Laskowice. Podczas czynności kobieta nie była zainteresowana złożeniem zawiadomienia dotyczącym przemocy domowej czy tego zdarzenia z parkingu. Policjanci, korzystając z własnych uprawnień, wdrożyli jednak procedurę niebieskiej karty oraz zastosowali nakaz natychmiastowego opuszczenia mieszkania i zakaz zbliżania się tego mężczyzny do rodziny. Oni są partnerami, a w domu znajduje się dwójka dzieci. Mężczyzna opuścił mieszkanie, więc kobieta pozostała bezpieczna - wyjaśniła asp. Polerowicz.
Policjantka podkreśliła również w rozmowie z TVN24, że wspomnianemu mężczyźnie grozi za ten czyn do 5 lat więzienia.
Kobieta miała we krwi niemal 4 promile alkoholu
To jednak nie koniec - zaledwie kilka godzin później doszło do kolejnego zdarzenia, w którym uczestniczyła ta sama kobieta.
- Mieliśmy interwencję, która miała miejsce 20 kwietnia o godzinie 22:40 i dotyczyła kolizji drogowej. Samochód wpadł do rowu. Okazało się, że jednym z uczestników była 38-letnia kobieta, która miała niespełna 4 promile alkoholu w organizmie. Jak później policjanci ustalili, to właśnie była ta kobieta z tego wcześniejszego zdarzenia - podsumowała asp. Polerowicz w rozmowie z TVN24.
Biegli będą sprawdzać, czy obrażenia te powstały w wyniku kolizji drogowej czy też zdarzenia na parkingu.
Zobacz także:
- Ponad 20 uczniów zasłabło podczas apelu. Powód może zaskakiwać
- 11-latek samodzielnie skonstruował petardę. Zmarł w szpitalu
- Tragedia podczas prac rolniczych. Nie żyje 2-letnie dziecko
Autor: Aleksandra Kokot
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: NurPhoto/Getty Images