Beata Kozidrak stanie przed sądem
Prokuratura skierowała w środę 20.10 do Sądu Rejonowego Warszawa-Mokotów akt oskarżenia przeciwko Beacie Pietras, znanej pod panieńskim nazwiskiem Kozidrak.
- Prokuratura zarzuca oskarżonej popełnienie czynu opisanego w art. 178a p. 1 kodeksu karnego, czyli kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości, co zagrożone jest karą grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2 – przekazała rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Warszawie, prok. Aleksandra Skrzyniarz. 1 września około godziny 19:40 Beata Pietras (wyraziła zgodę na publikację imienia i nazwiska) poruszając się samochodem marki bmw, przy skrzyżowaniu al. Niepodległości i ulicy Batorego na warszawskim Mokotowie, "umyślnie naruszyła zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym", gdy nietrzeźwa kierowała autem. Tuż po zatrzymaniu badanie wykazało 2 promile alkoholu w wydychanym przez artystkę powietrzu.
Akt oskarżenia wobec Beaty Kozidrak
O tym, że kierująca bmw może być nietrzeźwa, poinformowali policję inni kierowcy. Para świadków, podróżujących w tym samym kierunku co wokalistka zespołu "Bajm" zauważyła, że kierowany przez nią pojazd chaotycznie zmienia pasy ruchu, podjeżdża bardzo blisko pojazdów, wymuszając tym samym reakcje innych uczestników ruchu. Z relacji jednej z przesłuchanych osób wynika, że bmw wjeżdżało również na krawężniki. Zdarzenie zostało nagrane przez pasażera innego samochodu. To świadkowie uniemożliwili artystce odjechanie ze skrzyżowania al. Niepodległości i ul. Batorego do czasu przyjazdu policji. Beata Pietras jeszcze na miejscu zdarzenia oświadczyła policjantom, że dzień wcześniej była na spotkaniu, które zakończyło się około 2 w nocy. To wtedy miała spożywać wino, z jej relacji wynikało, że wypiła około 1 litra alkoholu. Na komendzie, podczas przesłuchania w charakterze podejrzanej, przyznała się do winy, ale skorzystała z prawa do odmowy składania wyjaśnień i odpowiedzi na pytania.
Beata Kozidrak oskarżona
Wokalistka zespołu "Bajm" 2 września wydała krótkie oświadczenie.
- Kochani, przepraszam wszystkich. Wiem, że was zawiodłam. Z całego serca żałuję tego, co się wczoraj wydarzyło. Bardzo się tego wstydzę. Wiem, że muszę ponieść konsekwencje tego, co się stało. Jestem na to gotowa - napisała w mediach społecznościowych.
Wobec piosenkarki nie zastosowano żadnych środków zapobiegawczych, po zdarzeniu policja zabezpieczyła jej prawo jazdy. Artystka nie była karana sądownie. Auto, którym poruszała się 1 września, jest jej własnością.
The Best of Beata Kozidrak. Zobacz wideo:
Zobacz także:
- Małgorzata Kożuchowska bez makijażu. Fan: "Widać, że wakacje służą"
- Julia Rosnowska uspokajała dziecko. Wtedy do akcji wkroczyła "życzliwa" sąsiadka
- Antek Królikowski o rodzinie i zabawnej wpadce ślubnej. "To było klasyczne nieporozumienie"
Autor: Luiza Bebłot
Źródło: PAP