Policjant z Poznania uratował chłopczyka tonącego na basenie!

Pan Mikołaj Wegnerowicz, policjant z Poznania pojechał na urlop razem ze swoją rodziną do hotelu w Jarosławcu. Kiedy nurkował w basenie wraz z synem, zauważył na dnie ciało małego dziecka. To co potem się stało, było niesamowite! Poznajcie tę wzruszającą historię!
  • Historia pana Mikołaja Wegnerowicza. Pojechał na urlop, uratował dziecko
  • Jak ratować tonącego? Porady krok po kroku

Zobacz też:

Rottweiler, który uratował ośmioletnią dziewczynkę

Historia pana Mikołaja Wegnerowicza. Pojechał na urlop, uratował dziecko

Pan Mikołaj Wegnerowicz, policjant z Poznania pojechał na urlop razem ze swoją rodziną do hotelu w Jarosławcu. Kiedy nurkował w basenie wraz z synem, zauważył na dnie ciało małego dziecka. Wyciągnął chłopczyka na brzeg. Chłopiec nie reagował, dlatego pan Mikołaj zaczął go reanimować. Po minucie dziecko zwymiotowało, powrócił oddech i tętno. Chłopiec był jednak cały czas nieprzytomny. 4-latkowi podano tlen i monitorowano jego stan do czasu przyjazdu karetki. Kiedy na miejsce przybyli ratownicy medyczni, dziecko było już przytomne. Po wykonaniu szeregu badań, okazało się że chłopczykowi nie stało się nic poważnego!

Policjant, który uratował dziecko, to asp. Mikołaj Wegnerowicz - jest ratownikiem medycznym blisko 10 lat. To właśnie dzięki niemu 4-latkowi nic się nie stało.

Dynamiczna sytuacja, zakończona szczęśliwie! Dziecko zostało wyciągnięte z wody, resuscytacja. Chłopiec nie oddychał, to była sytuacja najtragiczniejsza jaka mogła być. Cała sytuacja przebiegła książkowa. Ratownik bardzo pomógł (...) To największa nagroda! - opowiadała Mikołaj Wegnerowicz w rozmowie z Dzień Dobry TVN.

Jak ratować tonące? Porady krok po kroku

Co robić w sytuacji, kiedy widzisz że na twoich oczach ktoś się topi? Po pierwsze, reaguj! Zgodnie z przepisami kodeksu karnego, jeżeli sami nie znajdujemy się w sytuacji zagrożenia życia lub zdrowia i nie udzielimy pomocy osobie w takim stanie, podlegamy karze pozbawienia wolności do 3 lat.

  • Pamiętaj, żeby zachować spokój. Gdy poszkodowany jest blisko brzegu, należy podać grubszy kij, gałąź, wiosło, tak aby go wyciągnąć z wody. Pamiętaj o odpowiedniej asekuracji samego siebie. Pomagaj, ale w taki sposób żeby tobie nic się nie stało.
  • Kiedy taka opcja wyciągnięcia na brzeg topiącego się nie jest możliwa, rzuć mu koło ratunkowe.
  • Jeśli osoba w wodzie straciła przytomność, jak najszybciej zacznij reanimację. Udziel pierwszej pomocy. Udrożnij drogi oddechowe poszkodowanego, przystąp do resuscytacji, jeśli jest taka potrzeba.
  • W tym samym czasie inna osoba, która jest obok, powinna wezwać pomoc. Dzwońcie na pogotowie ratunkowe (numer 999 lub 112). Odpowiedz po kolei na pytania: kto wzywa pomoc, dokładne miejsce wypadku, rodzaj i opis wypadku, kto został poszkodowany i ile osób potrzebuje pomocy medycznej, jakie czynności ratunkowe zostały wykonane, czy istnieją zagrożenia.
  • Wykonaj pięć wdechów początkowych, jeszcze przed uciskami klatki piersiowej. Jeśli to nie pomoże i poszkodowany nie odzyska przytomności, zacznij resuscytację - 30 uciśnięć klatki piersiowej, a następnie 2 wdechy. Nie przestawaj dopóki osoba poszkodowana nie odzyska przytomności lub nie przyjedzie pomoc, która przejmie opiekę nad poszkodowanym.

Autor: Redakcja Dzień Dobry TVN

podziel się:

Pozostałe wiadomości