Groźny trend z TikToka. Zaskakujące, co matka znalazła w szufladzie córki. "Bardzo się zdenerwowałam"

Skin care z TikToka
Skin care z TikToka
Źródło: Westend61/Getty Images
Nowe badania potwierdzają rosnące obawy rodziców: nastolatki ulegające trendom z TikToka stosują drogie, wieloetapowe kuracje pielęgnacyjne z aktywnymi składnikami, które mogą podrażniać skórę, uczulać, a nawet zwiększać ryzyko nowotworów.
Kluczowe fakty:
  • Średnia rutyna pielęgnacyjna prezentowana przez nastolatki w TikToku to 6 kroków i koszt ok. 168 dolarów miesięcznie.
  • W większości analizowanych filmów brakowało kremu z filtrem, choć zawierały składniki zwiększające wrażliwość na słońce.
  • Eksperci zalecają młodzieży proste zestawy: łagodny żel, krem nawilżający i mineralny filtr SPF.

Skóra młodych pod presją social mediów

Kiedy Ayva Peña w wieku 10 lat dostała swój pierwszy telefon, błyskawicznie zainteresowała się pielęgnacją twarzy. Z początku był to sposób na spędzanie czasu z mamą — wspólne maseczki i wyprawy po kosmetyki. Ale kiedy Giselle Peña znalazła w szufladzie córki krem przeciwstarzeniowy za 300 dolarów, zaniepokoiła się.

– Bardzo się zdenerwowałam. Ona ma 15 lat. Krem obiecywał wygładzenie zmarszczek, ujędrnienie i efekt wiecznej młodości. Powiedziałam jej: to nie jest produkt dla ciebie - mówiła kobieta.

Takie sytuacje stają się coraz częstsze. Według badania opublikowanego w czasopiśmie "Pediatrics", dzieci i nastolatki z TikToka pokazują złożone rutyny pielęgnacyjne pełne składników, mogących szkodzić ich młodej skórze. Analizując 100 filmów twórców w wieku od 7 do 18 lat, naukowcy odkryli średnio 11 aktywnych substancji drażniących w każdym zestawie produktów, a tylko 25% zawierało filtr UV.

Kosmetyczna pułapka: więcej szkody niż pożytku?

– Większość dzieci z tych filmów miała idealną skórę, bez śladów trądziku – zauważyła dr Molly Hales, dermatolożka i główna autorka badania z Northwestern University. – Dla wielu z nich szkody mogą przewyższać potencjalne korzyści - dodała.

Średnia rutyna pielęgnacyjna w TikToku obejmuje aż 6 kroków i kosztuje 168 dolarów miesięcznie – niektóre nawet ponad 500. Dzieci wstają o 5:30 rano, by zdążyć, nałożyć wszystkie kosmetyki przed szkołą.

– W takim przypadku przestaje chodzić o zdrowie, a zaczyna o pogoń za nieosiągalnym ideałem piękna – oceniła Hales. Popularne składniki, takie jak kwasy AHA czy niacynamid, zwiększają wrażliwość skóry na słońce, a przy nadmiernym stosowaniu mogą powodować podrażnienia, zaczerwienienia i suchość. Ponad połowa analizowanych produktów zawierała substancje zapachowe – częstą przyczynę alergii kontaktowych - dodała.

– Wiele z tych dziewcząt nie zdaje sobie sprawy, że nakładają ten sam składnik aktywny w różnych produktach, co zwiększa ryzyko reakcji skórnych – mówiła dr Tara Lagu, współautorka badania.

Ekspertki podkreśliły, że dzieciom bez problemów skórnych wystarczy prosty zestaw: łagodny środek myjący bez aktywnych składników, krem bez zapachu i codzienny filtr przeciwsłoneczny.

– W tym wieku skóra ma już najwyższy poziom kolagenu, nie potrzebuje kosmetyków przeciwstarzeniowych – zaznaczyła dr Sonal Shah, dermatolożka dziecięca.

Co mogą zrobić rodzice?

Psycholożka Jennifer Harriger sugeruje, by rodzice nie bali się rozmawiać z dziećmi o pielęgnacji.

– Najlepiej otwarcie rozmawiać o tym, co widzą w mediach społecznościowych i jakie są ich motywacje do kupowania danych kosmetyków – mówiła Harriger. Dr Hales dodała: – Te filmy to często forma zabawy i wyrażania siebie. Dziewczęta dopiero uczą się, kim są, jak chcą wyglądać i co oznacza bycie kobietą we współczesnym świecie.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości