Narodziny MetaQueen
MetaQueen narodziła się przypadkowo. Jak wspomina Krzysztof Kujawski, twórca wirtualnej influencerki, jego celem było opracowanie technologii. Wypadkową jest to, że "nierealna postać" stała się mikroinfluencerką.
- Zacząłem od twarzy. Zależało mi na tym, żeby wyglądała młodo, ale nie za młodo. Zainteresowałem się wirtualną produkcją, czyli pracą na ścianach LED-owych. Działa to na silniku do renderu w czasie rzeczywistym. I bardzo szybko zobaczyłem, że oprócz środowiska, które jest wyświetlane na ekranie, możemy tworzyć ludzi – dodał, a następnie pokazał naszej reporterce, jak wygląda proces twórczy.
Jak się okazuje, to projektowania wykorzystywany jest strój do motion capture. Ma około 20 różnych czujników, które wychwytując ruch aktora, przerzucają go na postać 3D.
- Dzięki temu możemy produkować content dość szybko, bo animacja ręczna różnych ruchów człowieka byłaby szalenie czasochłonna. Drugim bardzo ważnym aspektem tego stroju jest to, że korzystamy cały czas z czynnika ludzkiego, z talentu aktora – dodał.
Twórca podkreśla bowiem, że powstanie wirtualnej postać nie zabiera pracy aktorowi. Wręcz przeciwnie, to szansa dla ludzi w różnym wieku.
- Ostatnio Sigourney Weaver zagrała czternastolatkę dzięki takiej technologii – wyjaśnił.
Wielki sukces Meta Queen
Wirtualna influencerka zebrała już ponad 18 tysięcy obserwatorów. Pierwsze sukcesy na social mediach związane były z tym, że ludzie nie wiedzieli, czy to jest prawdziwy człowiek, czy może filtry zmieniające rysy twarzy.
- To była też duża część pracy, żeby stworzyć to, co lubi, czego nie lubi i jaki ma stosunek do różnych rzeczy, co chce robić.
Dziś fani proszą Meta Queen, by tańczyła specyficzne tańce, wykonała trendy. Padają także pytania o to, gdzie można ją spotkać oraz jak wykonuje swój makijaż. W odróżnieniu od standardowego influencera "interetowa królowa" może bardzo szybko zmienić swoją aparycję. Jak zapewnia twórca, zmiana włosów, fryzury to jest kwestia jednego kliknięcia.
Co na temat wirtualnych konkurentek uważają tradycyjne influencerki?
- Dla mnie to jest duża abstrakcja i gdzieś nie do końca za tym jestem. Wydaje mi się, że influencer powinien mieć serce. Ja nie wyobrażam sobie podążać za osobą, która tak naprawdę nie istnieje. Inspirować się nią, ekscytować. Trochę gdzieś mnie to tam przeraża i mam nadzieję, że nie będzie jak w tych wszystkich filmach z dawnych lat, że roboty i sztuczna inteligencja przejmie nasz świat - powiedziała Angelika Trochonowicz, influencerka.
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki oraz Dzień Dobry TVN Extra znajdziesz też na Player.pl.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Joanna Koroniewska gasi hejterów. "Mój mąż nie narzeka"
- Jest dumna ze swojego ciała. "Jestem znana jako dziewczyna z dwoma zestawami piersi"
Orgazm sutkowy. Jak doprowadzić drugą połówkę do rozkoszy?
Autor: Nastazja Bloch
Reporter: Anna Grzymkowska
Źródło zdjęcia głównego: Dzień Dobry TVN
