Patrycja z "The Traitors" wspomina przełomowy moment w programie. "Ja się popłakałam"

Patrycja w "The Traitors. Zdrajcy" dopięła swego. "Ja się popłakałam ze szczęścia"
THETRAITORS_DDONLINE_PATRYCJA_ZDRAJCA

W 2. odcinku nowego sezonu "The Traitors" poznaliśmy tożsamość czwartego zdrajcy. Małgorzata, Tomasz i Grzegorz dobrali do swojego grona kolejną osobę, która ich zdaniem sprawdzi się w tej roli i pomoże im skutecznie eliminować zdrajców. Zdecydowali, że będzie to Patrycja. Jak uczestniczka zareagowała na tę wiadomość? Zobacz wideo.

Patrycja "The Traitors. Zdrajcy"

Patrycja zgłosiła się do 2. sezonu "The Traitors", ponieważ chciała przeżyć niezapomnianą przygodę. Nie wiedziała, czy uda jej się zostać zdrajcą, ale już od początku programu szykowała sobie grunt pod rolę "podwójnego agenta".

- Chciałam być zdrajcą, a uczestnikom mówiłam, że chcę być lojalna, bo łatwiej mówić, że chce się być lojalnym. Ta gra z mojej strony zaczęła się już od samego początku. Tak samo jak zaczęło się od początku kłamstwo, z którym weszłam, ponieważ nie powiedziałam, czym tak naprawdę zajmuję się zawodowo. Stwierdziłam, że będę kłamać już od początku. Później trochę tego żałowałam, bo tego kłamstwa było tak dużo i to było strasznie obciążające - przyznała Patrycja w rozmowie z Justyną Piąstą, dziennikarką serwisu dziendobry.tvn.pl.

Przypomnijmy, że Patrycja od 15 lat pracuje w lokalnej telewizji. Jest prezeską zarządu, koordynuje produkcje filmowe, a mimo to cały czas pracuje na wizji jako dziennikarka i prezenterka. Ma naturę liderki i potrafi pociągnąć za sobą tłumy. Świetnie panuje nad emocjami, a do tego jest bardzo pewną siebie kobietą.

Patrycja została zdrajcą w "The Traitors"

W drugim odcinku programu Patrycja dołączyła do grona zdrajców. Jak zareagowała na tę wiadomość?

- Ja się popłakałam ze szczęścia. (...) Już obmyślałam plan, jak szukać zdrajców. Rano dostałam list i w ogóle to było cudowne, bo ten list leżał na fotelu. Udałam, że go nie widzę i na niego usiadłam w pierwszej chwili. Pomyślałam, że może mnie wyrzucili, bo też nie wiedzieliśmy, co się wydarzyło poza doborem zdrajców. (...) Gdy otworzyłam ten list, to rzeczywiście to było takie szczęście, że osiągnęłam ten cel, do którego chciałam dążyć - powiedziała 40-latka. - W momencie, kiedy mnie dobrali, tak cudownie o mnie mówili. Przy pierwszym odcinku się wzruszyłam, bo to naprawdę były cudowne i miłe słowa z ich strony. Myślę, że byliśmy naprawdę zgranym teamem zdrajców - dodała uczestniczka programu.

Czy zdaniem Patrycji Małgorzata, Grzegorz i Tomasz wybrali ją na zdrajcę, ponieważ wyczuli, że będzie mocną zawodniczką w grze i woleli mieć ją po swojej stronie?

- Zdanie, które powiedziałam do Grzesia i widzimy je w pierwszym odcinku, że on zachowuje się trochę dziwnie, to on sam przyznał, że to było zdanie decydujące. To zaważyło, że oni mnie do siebie dobrali. Dlatego strasznie ważne w tym programie jest to, co mówimy, jak robimy, jak się zachowujemy, nasza mowa ciała. Cieszę się, że zaniepokoiłam Grzesia moim zachowaniem. (...) Wyczuli, że jestem mocnym graczem. A czy byłam, to się okaże - podsumowała enigmatycznie bohaterka "The Traitors".

"The Traitors. Zdrajcy" - gdzie i kiedy oglądać?

Premierowe odcinki 2. sezonu "The Traitors. Zdrajcy" można oglądać w każdą niedzielę o godz. 19:30 na antenie TVN. Program jest dostępny również na platformach Max i Player.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości