- Iga Świątek po raz pierwszy w swojej karierze wygrała wielkoszlamowy Wimbledon.
- Wim Fissette opowiedział reporterce Dzień Dobry TVN, jaka była strategia zespołu na prestiżowy turniej wielkoszlemowy.
- Czy trener zakładał się z Igą o wynik meczu?
Jaka była strategia zespołu Igi Świątek?
W sobotę 12 lipca Iga Świątek zmierzyła się w finale na londyńskim korcie z Amerykanką Amandą Anisimovą. Nasza zawodniczka grała rewelacyjnie i w imponującym stylu pokonała swoją rywalkę 6:0, 6:0. Tym samym, po raz pierwszy w swojej karierze, wygrała wielkoszlemowy Wimbledon.
Reporterka Dzień Dobry TVN Anna Senkara porozmawiała z trenerem Raszynianki. Wim Fissette opowiedział jej, jaka była strategia na prestiżowy turniej wielkoszlemowy.
- Nie przegap piłki, zmuszaj przeciwniczkę do biegu i skup się na własnych mocnych stronach - powiedział. - Zdecydowanie spodziewaliśmy się dobrego występu Igi - zaznaczył szkoleniowiec.
Czy trener Igi Świątek ogoli głowę na łyso?
Czy zespół Igi nie chciał trochę odpuścić rywalce podczas meczu?
- W meczu tenisowym chodzi o pęd, a pęd może się zmienić w każdej chwili, więc to bardzo ważne, że zachowujesz koncentrację i intensywność super wysoko w każdym punkcie, aż do punktu meczowego - tłumaczył Wim Fissette.
Anna Senkara zapytała trenera również o zakłady. Czy między nim a Igą pojawiła się jakaś stawka związana z wynikiem?
- Ogolisz teraz głowę na łyso? - dopytywała reporterka. - Nie i nie planuję tego robić. Robiłem to w przeszłości, gdy byłem trochę młodszy, ale nie, nie ma zakładów - podsumował Wim Fissette.
- Makaron z truskawkami specjalnie dla Igi Świątek według Andrzeja Polana. "Trzymamy kciuki!"
- Hugh Grant oburzył fanów tenisa: "Nie zasłużył na ten bilet"
- Modelka dostała miesiączkę na Wimbledonie. "Kocham, że to pokazałaś"
Autor: Aleksandra Matczuk
Źródło: ddtvn/Anna Senkara Instagram
Źródło zdjęcia głównego: ddtvn/GettyImages/Hannah Peters / Staff