"Seks w wielkim mieście" wrócił na ekrany. Co zaskoczy widzów? "Samantha żyje"

Seks w wielkim mieście
Co nowego w show-biznesie?
Źródło: Dzień Dobry TVN
Fani serialu "Seks w wielkim mieście" czekali na tę chwilę od dawna. Losy bohaterek, które zyskały sympatię widzów z całego świata, zostaną przedstawione w dziesięciu odcinkach, opatrzonych tytułem "And just like that". Kilka z nich ujrzało już światło dzienne, o czym poinformował w Dzień Dobry TVN Mateusz Hładki.

Wielki powrót "Seksu w wielkim mieście"

Wiadomość o planowanej kontynuacji "Seksu w wielkim mieście" obiegła media już jakiś czas temu. Niewątpliwie największą uwagę zwracają stylizacje głównej bohaterki, Carrie Bradshaw. Przypomnijmy, że w jej postać tradycyjnie wcieliła się Sarah Jessica Parker. Wiele emocji wzbudziło też pojawienie się na planie Chrisa Notha, czyli serialowego Mr Biga. Niestety, tym razem nie zobaczymy Samanthy, w którą wcielała się Kim Cattrall.

- Wiele osób czekało na tę premierę. Pierwsze dwa odcinki już widziałem. Nie będę spoilerował, ale Samantha żyje. Aczkolwiek dziewczyny nie wpadną na nią w Nowym Jorku - mówił Mateusz Hładki.

"Seks w wielkim mieście" - historia serialu

Pierwszy odcinek kultowej serii został wyemitowany dokładnie 6 czerwca 1998 roku na antenie HBO w USA. Nie każdy wie, że scenariusz opierał się na bestsellerowej powieści o tym samym tytule autorstwa Candace Bushnell.

Bohaterki "Seksu w wielkim mieście" to cztery niezależne kobiety mieszkające w Nowym Jorku. Każda z nich zajmuje się czymś innym, ma zupełnie inny charakter i podejście do spraw sercowych. Ale co najważniejsze, ich potrzeby i pragnienia wcale się od siebie nie różnią. Serial przebił się tym, że otwarcie mówi o seksie, związkach i podążaniu za modą.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości